Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor - najwięcej gapowiczów pochodzi z Łodzi, ale długi najwyższe są w Warszawie.
Według informacji, które uzyskaliśmy z Torunia, tu również mamy do czynienia z pokaźnym wzrostem. O ile 30 sierpnia 2021 kwota zadłużenia gapowiczów wynosiła 1,6 mln zł, rok później wzrosła już do 2,3 mln.
Jeżdżą częściej, płacą rzadziej
W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor jest obecnie ponad 98 tys. osób wpisanych tam za jazdę środkami komunikacji bez biletu, a ich łączny dług z tytułu nieopłaconych kar za jazdę bez biletu wyniósł na koniec lipca br. prawie 136 mln zł. Średnio na osobę przypada 1384 zł tego rodzaju opóźnień. Niepłacenie kar za jazdę bez biletu znalazło się w pierwszej piątce najczęściej opóźnianych zobowiązań przez Polaków w sytuacji pojawienia się problemów finansowych – jeszcze w marcu tego roku wskazywał na to co piąty ankietowany.
Z badania Quality Watch przeprowadzonego dla BIG InfoMonitor wynika, że niemal co czwarty Polak deklaruje, iż w ostatnich sześciu miesiącach korzystał z komunikacji zbiorowej ze zwiększoną częstotliwością (23 proc.).
Taniej na piechotę
Natomiast 42 proc. respondentów deklaruje ograniczenie korzystania z samochodu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a cztery proc. korzysta z niego ze zwiększoną częstotliwością. 54 proc. Polaków nie zmieniło sposobu użytkowania auta – "nadal nim nie podróżują lub używają w takim samym stopniu jak wcześniej".
Pozostali - 42 proc. Polaków - ograniczają przemieszczanie się własnym samochodem poprzez np. rezygnację z wyjazdów (20 proc.), chodzenie na piechotę (17 proc.), korzystanie z roweru, hulajnogi, komunikacji zbiorowej lub wypożyczonego auta.
Z badania wynika też, że kluczowym powodem ograniczania jazdy samochodem jest wzrost cen paliw, na który wskazało 79 proc. osób deklarujących, że rzadziej korzystają z tego środka transportu.
Stateczny gapowicz w średnim wieku
Najwięcej osób wspominających w badaniu o rezygnacji z jazdy samochodem ze względu na wysokie ceny paliw i potrzebę oszczędzania, to osoby między 35 a 44 rokiem życia (49 proc.). Ta grupa wiekowa dominuje także wśród dłużników-gapowiczów wpisanych do rejestru przez firmy zajmujące się przewozem osób. Jest ich w tym przedziale wiekowym ponad 30,6 tys., z czego 83 proc. stanowią panowie. Statystyczny gapowicz to "stateczny 40-latek". Czterech na pięciu obecnych w rejestrze to właśnie panowie.
