Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Jesteśmy pewni, że jak będziemy dobrze grać, znudzi im się chamskie zachowanie - mówią piłkarze Zawiszy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Konflikt pomiędzy kibolami a władzami klubu i piłkarzami Zawiszy trwa. Jednak coraz więcej kibiców ma dość tej chorej atmosfery
Konflikt pomiędzy kibolami a władzami klubu i piłkarzami Zawiszy trwa. Jednak coraz więcej kibiców ma dość tej chorej atmosfery Dariusz Bloch
Coraz wyraźniej widać rozłam w szeregach kibiców Zawiszy. Jedni jadą 500 kilometrów, żeby lżyć swoich zawodników, inni chcą w spokoju oglądać mecze.

W minioną sobotę kibole Zawiszy znów dali popis - tym razem na meczu z Cracovią. Baner z nazwiskami piłkarzy Zawiszy z dopiskiem „Jesteście wkładami do koszulek” był jednym z kilku zarekwirowanych przez ochronę stadionu w Krakowie przed meczem. Podczas rozgrywki z trybun padały wyzwiska: „Piłkarzyki sprzedawczyki”, „Dz(...) Osucha, piłkarze dz(...)Osucha”, „Osuch to stara k(...)”, „Piłkarzyki pajacyki”, „Skrzyński! Co? Ty k(...)!”. Kiedy w 73 minucie padł gol dla Zawiszy, z trybuny gości poleciały wyzwiska pod adresem strzelca: „Drygas k...”. Na stronie internetowej Zawiszafans kibole tak rozpoczynają relację z pobytu w Krakowie: „(...) Na 10 minut przed końcem spotkania opuszczamy sektor gości, pokazując w ten sposób, gdzie mamy kopaczy...”.

Piłkarze Zawiszy milczą na temat wydarzeń, ale „Przegląd Sportowy” zacytował jedną anonimową wypowiedź: - W szatni śmialiśmy się z tego. Poza tym to dla nas jakby dodatkowa mobilizacja. Jesteśmy pewni, że jeśli będziemy dobrze grać, szybko znudzi im się takie zachowanie.
[break]
Kibole pokazali, co potrafią, już w Bydgoszczy. W sobotę u zbiegu ulic Pomorskiej i Mazowieckiej policja zatrzymała grupę z emblematami bydgoskiego klubu i... 50 gramami marihuany. W tym samym czasie 44-letni kibol ukradł innemu kibolowi na dworcu PKP telefon komórkowy. Został złapany przez policję - miał przy sobie działkę amfy.

Tymczasem na forach internetowy zaczyna być widoczny podział wśród kibiców. Coraz częściej głos zabierają ci, którzy w spokoju chcą kibicować. To jeden z wpisów: „Co ci kibole odpier..., we łbach im się lasuje, zamiast kibicować Zawiszy, to bawią się w jakieś debilne protesty!”. - Niestety, będąc na stadionie w grupie zdominowanej przez ultrasów, ci porządni są nie do odróżnienia... - mówi jeden z naszych rozmówców ze środowiska.

- Zupełnie tych zachowań nie rozumiem, ale zmierzają w złą stronę - mówi Jan Szopiński, odpowiadający za sport zastępca prezydenta miasta. - Jeśli jeszcze pół roku temu pikarzy nosiło się na rękach, a teraz ci sami ludzie jadą 500 km, żeby ich lżyć, to jest zły znak. Najgorsze jednak, że celem ataków stali się piłkarze...

W najbliższy poniedziałek w Bydgoszczy - mecz Zawisza - Lechia Gdańsk. Mówi się, że możemy podczas niego zobaczyć kulminację wrogich wobec piłkarzy zachowań. - Ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo sportowego widowiska, reszta to zadanie policji i organizatora - mówi Paweł Kowalski, rzecznik CWKS Zawisza.

Z Radosławem Osuchem, właścicielem klubu, nie udało nam się wczoraj skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!