Jerzy Dudek, były już bramkarz Realu Madryt, w poniedziałek był gościem na konferencji prasowej zorganizowanej przez polski oddział firmy Castrol, oficjalnego sponsora Euro 2012.
Dudek jest ambasadorem tej marki. Słynny bramkarz po konferencji długo i wyczerpująco odpowiadał na pytania dziennikarzy.
<!** reklama>O propozycjach z innych klubów: - Mnóstwo telefonów się pojawiło z jakimiś takimi opcjami, propozycjami - z Turcji, Anglii, Hiszpanii, Grecji. Tak jak jednak powiedziałem, na razie z całym szacunkiem dla wszystkich, którzy się interesują moją osobą - bo czasami wszystkim zależy na czasie - powiedziałem, że na spokojnie muszę przemyśleć wszystkie za i przeciw. Musimy porozmawiać, zastanowić się, jakie mamy opcje, która z nich sportowo jest dla mnie najlepsza. Raczej te finansowe nie są aż tak bardzo ważne. Ten sportowy akcent jest dla mnie najważniejszy. Kontaktowali się z moim bratem także działacze Legii Warszawa. Żadnych decyzji jeszcze nie podjęliśmy. Obecnie nie mogę jeszcze nic konkretnie potwierdzić ani zaprzeczyć.
O powrocie do Polski: - Już jesteśmy piętnaście lat za granicą i powiem szczerze, że moja rodzina jest troszkę zmęczona. Mimo że mieszkaliśmy w tak pięknym miejscu jakim jest Madryt, wcześniej Liverpool i Rotterdam. Cała rodzina sprowadziła się do Polski. Muszę najpierw odpocząć, porozmawiać, przeanalizować wszystkie rzeczy. Później ewentualnie zdecyduję, czy podejmę jeszcze rękawicę zagraniczną, czy być może krajową.(nad, www.sportowefakty.pl)