Sochan odpalił na Twitterze emocjonalnego posta:
Czyż trzeba tłumaczyć słowa polsko-brytyjskiego koszykarza, który jak widać szybko nauczył się najbardziej charakterystycznych słów, wyrażających w nadwiślańskim nieprawdopodobne emocje.
Trudno nie zgodzić się z Jeremym, który dostrzegł już w Szczęsnym bramkarza turnieju.
Wcześniej 19-letni koszykarski treprezentant Polski zapowiedział mecz z Argentyną innym, trochę mniej wulgarnym tweetem:
Widać, polska krew gotuje się w naszym rodzynku w najlepszej koszykarskiej lidze na świecie, gdy Biało-Czerwoni grają nie tylko w basket, ale także najpopularniejszą dyscyplinę sportu na świecie.
