Rozpoczynające się w czwartek siatkarskie mistrzostwa Europy będą 26. występem reprezentacji Polski w turnieju tej rangi. Biało-Czerwoni wywalczyli do tej pory osiem medali, ale tylko jeden złoty. Pięć razy z rzędu stawali na drugim stopniu podium, za każdym pokonani przez ekipę Związku Radzieckiego. Ostatni medal zdobyli natomiast w 2011 roku.
Do Turcji w 2009 roku Polacy jechali dzięki wygranej w turnieju barażowym. Prowadzący polską reprezentację Argentyńczyk Daniel Castellani (zastąpił w styczniu 2009 roku Raula Lozano - przyp. red.) nie miał łatwego zadania. Kontuzja wyłączyła z gry Mariusza Wlazłego, a tuż przed mistrzostwami Sebastian Świderski naderwał w 99 procentach ścięgno Achillesa. Konieczna była operacja. Do Turcji nie pojechał także Michał Winiarski.
Selekcjoner musiał szukać nowych rozwiązań. Wlazłego na pozycji atakującego zastąpił Piotr Gruszka. Był to strzał w dziesiątkę, bo kapitan naszej drużyny został później wybrany najwartościowszym zawodnikiem mistrzostw!
- To był niezły numer, bo to wyróżnienie otrzymałem mając 32 lata - wspomina wydarzenia sprzed dekady niedawny jeszcze trener GKS-u Katowice. - Od początku pracy Castellaniego byłem w kadrze ustawiany w ataku, dzięki temu mogłem się do nowej roli dobrze przygotować - podkreśla Gruszka.
Polacy trafili do grupy z Niemcami, Francuzami i gospodarzami Turkami. Polska reprezentacja wygrała wszystkie spotkania grupowe, tracąc w nich tylko dwa sety.
W drugiej fazie silny opór naszym siatkarzy stawili broniący tytułu Hiszpanie. Podopieczni słynnego argentyńskiego szkoleniowca Julio Valasco zostali pokonani dopiero w tie breaku 17:15.
Równie trudnym rywalem okazała się Słowacja, z którą nasi siatkarze także musieli stoczyć zacięty pięciosetowy, ale znów zwycięski, bój.
W półfinale Biało-Czerwoni już pewnie pokonali Bułgarię, a w wielkim finale - po raz drugi na tych mistrzostwach - okazali się lepsi od Francji. Ich styl był imponujący.
- W półfinale Rosja przegrała z Francją, co było dla nas dobrym wynikiem - zaznacza Gruszka. - Trójkolorowi nam „pasowali”, kilka razy z nimi wcześniej wygrywaliśmy. Mieliśmy ich rzeczywiście dobrze rozpracowanych.
Oprócz Gruszki indywidualnie wyróżniony został także Paweł Zagumny, który został najlepszym rozgrywającym turnieju. Podczas odbierania nagrody Zagumny nieoczekiwanie założył koszulkę z numerem 13, w której w kadrze występował Sebastian Świderski.
- Przez siedem lat mieszkaliśmy w jednym pokoju, przyjaźnimy się i uważam, że on też zasłużył na ten medal - tłumaczył gest Zagumny.
Z dobrej strony pokazał się Bartosz Kurek, który kilka dni przed rozpoczęciem Euro obchodził 21. urodziny.
Po powrocie do kraju mistrzowie przez Warszawę jechali odkrytym autobusem, a pod Pałacem Kultury owację zgotowało im 15 tysięcy fanów. Czy tym razem będzie podobnie?
Terminarz Polaków: Polska – Estonia (piątek, 13 września, godz. 17), Polska – Holandia (niedziela, 15 września, godz. 16), Polska – Czechy (poniedziałek, 16 września, godz. 20), Polska – Czarnogóra (wtorek, 17 września, godz. 17), Polska – Ukraina (czwartek, 19 września, godz. 20).
Transmisje w TVP, TVP Sport, Polsacie Sport i Super Polsacie.
Nie przegapcie
- Ruch Chorzów: Tak zmieniały się koszulki Niebieskich ZDJĘCIA. Ruch zaprezentował wyjazdową koszulkę. Jak stroje wyglądały wcześniej?
- Manifestacja kibiców Ruchu Chorzów w sprawie nowego stadionu
- Tragedia w Mikołowie. Jedną z ofiar jest 21-letni piłkarz
- Runmageddon Silesia ZDJĘCIA Na hałdzie w Knurowie rywalizowano w formułach Classic i Kids
- Tyski Półmaraton ZDJĘCIA WYNIKI
- Kolarz Bjorg Lambrecht zginął. Są wyniki sekcji zwłok
Zobaczcie koniecznie
- Kibole poturbowali prokuratora z Częstochowy
- GKS Tychy - Adler Mannheim 2:3 ZDJĘCIA KIBICÓW Wspaniała oprawa meczu Hokejowej Ligi Mistrzów
- Kibice na meczu Włókniarz - Unia Leszno ZOBACZ ZDJĘCIA
- Chorzowska Dycha FOTO Pierwszy taki bieg po ulicach Chorzowa
- „Rapsodia Śląska” na Stadionie Śląskim NOWE ZDJĘCIA
- Międzynarodowy Bieg Uliczny w Jaworznie ZDJĘCIA
