https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jaskółki uwiły gniazdko na podium

Adam Nowaczyk
Janusz Kołodziej, Tomasz Gollob i Jacek Gollob. Zawodnicy Unii zdobyli wszystkie trofea. Bydgoszczanin Piotr Protasiewicz był czwarty.

Janusz Kołodziej, Tomasz Gollob i Jacek Gollob. Zawodnicy Unii zdobyli wszystkie trofea. Bydgoszczanin Piotr Protasiewicz był czwarty.

<!** Image 2 align=right alt="Image 3755" >Finał indywidualnych mistrzostw kraju zapowiadał się pasjonująco. W stawce byli przecież m.in. złoci medaliści Drużynowego Pucharu Świata: Tomasz Gollob, Grzegorz Walasek, Rune Holta i Protasiewicz.

Poza tym bardzo mocną i liczną grupę mieli gospodarze imprezy, bo poza młodszym z braci Gollobów startował także jego brat Jacek, a także Marcin i Grzegorz Rempałowie oraz Kołodziej. Ponad dwanaście tysięcy fanów mocno ściskało za nich kciuki. Sporym utrudnieniem dla przyjezdnych miał być także owal na stadionie Unii.

- Tor w Tarnowie to ślizgawica. Miejscowi zawodnicy świetnie się na niej czują, a Tomasz Gollob szczególnie dobrze sobie na niej radzi - wyjaśniał Marek Cieślak, trener Atlasu Wrocław.

Pewne obawy przed startem miał „Pepe”. Kapitanowi Budleksu Polonii Bydgoszcz przypadł numer pierwszy na liście uczestników tunieju.

- To oznacza, że będę rozpoczynał każdą serię. Po równaniu nawierzchni, która w Tarnowie jest twarda, często tamtejsi toromistrzowie zostawiają wodę. Przez to robi się dość ślisko. Sędzia zawodów powinien nad tym czuwać - mówił przed wyjazdem na finał Piotr Protasiewicz.

Jeszcze o sprawie Holty

Bydgoszczanin zaczął od drugiej pozycji. Przegrał z Jackiem Gollobem, ale za plecami zostawił Walaska (obrońca mistrzowskiego tytułu) i Piotra Świderskiego. Po tym występie można było sobie sporo obiecywać...

 

Następnie triumfowali Kołodziej i Sebastian Ułamek. Pierwszą serię zwycięstwem zakończył Tomasz Gollob.

Bieg czwarty miał jednak dodatkowy podtekst, bo spotkali się w nim również Rune Holta i Damian Baliński. Przypomnijmy, że chodzi o zdarzenie z meczu ligowego Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa, w którym ten pierwszy brutalnie sfaulował jeźdźca „Byków”, Krzysztofa Kasprzaka. W rewanżu Robert Kasprzak kopnął w głowę Norwega z polskim paszportem. Młody leszczynianin został najpierw zawieszony w prawach zawodnika. Kilka dni temu karę anulowano. Po kolejnym obejrzeniu zapisu telewizyjnego całego zdarzenia okazało się, że Holta oberwał także od Balińskiego, i to podobno najmocniej.

Obu agresorom grozi teraz kara dwunastu miesięcy dyskwalifikacji z zawieszeniem na dwa lata oraz kary finansowe. Całe szczęście, że wczoraj między Holtą i „Ballym” nie zaiskrzyło. Może dlatego, że jechali od siebie w znacznej odległości.

Atut własnego toru

Jak istotna jest znajomość obiektu, na którym można do woli trenować i testować sprzęt, pokazali zawodnicy „Jaskółek”.

Po trzech seriach startów na czele, bez straty punktu, byli Tomasz Gollob i Kołodziej. Następnie Jacek Gollob - osiem punktów. Za nimi z siedmioma „oczkami” Holta i z sześcioma Ułamek.

Protasiewicz szanse na podium stracił w biegu dziewiątym. Jechał za Tomaszem Gollobem, ale na dystansie dał się wyprzedzić jeszcze Marcinowi Rempale (w wyścigu piątym stracił natomiast prowadzenie po ataku Kołodzieja). Ostatnie dwie gonitwy pewnie wygrał.

- Zadowoli mnie miejsce w pierwszej piątce. Pozycja w najlepszej trójce byłaby super wynikiem, bo w ostatnich finałach nie miałem jakoś szczęścia - opowiadał bydgoszczanin przed tarnowskim turniejem.

I okazało się, że zajął ostatecznie czwartą lokatę, tuż za podium...

Uczeń przerósł mistrza

W piętnastym biegu spotkali się faworyci, Tomasz Gollob i Kołodziej. Przez większą cześć dystansu prowadził Tomek, sześciokrotny indywidualny mistrz Polski. Na ostatnim łuku 21-latek przeprowadził desperacki atak, jadąc niemalże po bandzie (pewnie podpatrywał starszego kolegę) i wyprzedził rywala. Stadion oszalał z radości.

Gollob miał jeszcze cień szansy na bieg barażowy o złoty medal, ale musiał liczyć na potknięcie młodego kolegi z zespołu. Ten jednak w ostatniej gonitwie wieczoru wytrzymał ogromną presję. Pojechał niczym wytrawny i doświadczony żużlowiec. Pokonał wszystkich konkurentów i został indywidualnym mistrzem kraju. Wicemistrzostwo przypadło Tomaszowi, a brąz Jackowi Gollobowi.

Podoba historia miała miejsce w 1988 roku. Wówczas całe podium zajęli przedstawiciele Unii Leszno, Roman Jankowski, Jan Krzystyniak i Zenon Kasprzak.

Wybrane dla Ciebie

TOP 9 najlepszych gier o czołgach. Od symulatora po szaloną rozwałkę

TOP 9 najlepszych gier o czołgach. Od symulatora po szaloną rozwałkę

Białe kwiaty na balkon. Pomysły na kompozycje na słońce i do cienia

Białe kwiaty na balkon. Pomysły na kompozycje na słońce i do cienia

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski