Jarosław Niezgoda odchodzi z amerykańskiego Portland Timbers. Jego kontrakt nie został przedłużony

31 października 2023, 9:20

Polski napastnik kończy swój "amerykański sen"! Jego kontrakt nie został przedłużony

Jarosław Niezgoda nie będzie już występował w grającym w amerykańskiej lidze Major League Soccer (MLS) Portland Timbers. Dotychczasowy klub Polaka w którym występował od 2020 roku nie zdecydował się przedłużyć jego wygasającego kontraktu. 28-latek jest będzie od stycznia wolnym zawodnikiem i kluby będą mogły się z nim dogadać za darmo.

Niezgoda już nie zagra w Stanach! "Koniec amerykańskiego snu"

28-letni były napastnik m.in. Legii Warszawa od 30 stycznia 2020 roku był zawodnikiem amerykańskiego Portland Timbers. Początkowo piłkarz zaliczał udane występy za oceanem, ale przyszły pierwsze kontuzje i czar prysł jeśli chodzi o polskiego snajpera.

W samym 2023 roku Niezgoda ominął większość meczów ze względu na zerwanie więzadła krzyżowego.

Nic więc dziwnego, że jego dotychczasowy klub nie zdecydował się z nim przedłużyć jego wygasającej umowy. Od 1 stycznia 2024 roku 28-letni piłkarz będzie do wzięcia za darmo.

Rozwiń

W zakończonym sezonie zasadnicznym amerykańskiej ligi MLS Portland Timbers zajęło w konferencji zachodniej zakończyło na dziesiątej pozycji. Dotychczasowa drużyna Polaka na 34 spotkań zdobyła dokładnie 43 punkty, które nie wystarczyły do gry w playoffach. Do miejsca premiowanego dalszą grą zabrakło im zaledwie jednego "oczka".

Co dalej z dobrze zapowiadającym się napastnikiem? Powrót do Polski?

Warto zaznaczyć w tym miejscu, że 28-latek jeszcze nie wyleczył swojej kontuzji. Planowany powrót napastnika do gry w piłkę wypada na maj 2024 rok. Wydaję się więc jednak, że trudno będzie znaleźć polskiemu snajperowi nowy klub będąc jeszcze tyle miesięcy poza regularną grą.

Swego czasu w Legii Warszawa był uznawany za naprawdę sporej jakości talent. Niezgoda w trzech sezonach w "Wojskowych" zdobył 23 trafienia w 50 meczach. W tym okresie w barwach stołecznego klubu zdobył mistrzostwo Polski oraz krajowy puchar pokonując na Stadionie Narodowym Arkę Gdynia - strzelając nawet bramkę.