Wicepremier Jarosław Kaczyński skierował w sobotę list do uczestników VI Nadzwyczajnego Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej”. Wspomniał w nim, że właśnie podczas tych spotkań „czuł się jak u siebie w domu". W zjeździe uczestniczył także prezydent Andrzej Duda.
Prezes PiS przede wszystkim wyraził wdzięczność uczestnikom zjazdu. "Jak zwykle, pięknie stanęliście w potrzebie, angażując się spontanicznie w obronę świątyń oraz tworząc Straż Patriotyczną pod hasłem »Brońmy Krzyża, obrońmy Polskę«. Po raz kolejny nie zawiedliście Państwo, dając odpór niebywale wulgarnemu, barbarzyńskiemu nihilizmowi, który na skalę dotąd w naszych dziejach niespotykaną profanował miejsca kultu i symbole religijne, atakował kapłanów, a także niszczył narodowe świętości" – pisał w liście Jarosław Kaczyński.
W czasie strajku kobiet Jarosław Kaczyński w specjalnym oświadczeniu zaapelował do członków Prawa i Sprawiedliwości i wszystkich zwolenników partii rządzącej o obronę świątyń i kościołów. Jego apel spotkał się z mocną krytyką opozycji.
Wicepremier podziękował także wszystkim za ”ofiarne zaangażowanie i pełną poświęcenia pracę w trakcie kampanii prezydenckiej" oraz przypomniał, że wygrana w letnich wyborach Andrzeja Dudy to „wielkie strategiczne zwycięstwo zapewniło obozowi Zjednoczonej Prawicy możliwość realizowania programu i budowania polskiej wersji państwa dobrobytu”.
Jednak Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę na fakt, że przed obozem rządzącym czeka jeszcze sporo wyzwań, które „wymagać będą (…) mobilizacji, zaangażowania, ofiarności i samozaparcia.” Zaznaczył także w liście, że oprócz tych przeszkód i nowych wyzwań, Zjednoczoną Prawicę i ludzi, którzy ją wspierają, czekać będą ataki z różnych stron, na które muszą być gotowi.
Na samym końcu Prezes PiS przekazał wszystkim uczestnikom zjazdu pozdrowienia i zaapelował o obronę Polski oraz wartości, które ją tworzą.
