Od wielkich zmian rozpoczął rok 2020 Jakub Przygoński. Kierowca Orlen Team zakończył pięcioletnią współpracę z niemieckim zespołem X-raid oraz szuka alternatywy dla Mini – samochodu, w którym występował przez kilka sezonów. Podczas Rajdu Kataru Przygoński i jego pilot Timo Gottschalk będą testowali Toyotę Hilux.
– Jest to nowe wyzwanie. Toyota to samochód o trochę innej specyfikacji i o innym silniku. Różni ją od Mini przede wszystkim niesamowity dźwięk prawdziwego rajdowego samochodu, co napędza do szybkiej jazdy. W Katarze najpierw spędzimy dwa dni na testach, a później wystartujemy w zawodach, na których będziemy uczyli się samochodu i sprawdzali, jakie ma możliwości – tłumaczył 34-letni Przygoński.
Toyota Hilux, którą załoga Orlen Team wystartuje w Katarze posiada silnik benzynowy V8 ze zbiornikiem paliwa o pojemności 400 litrów oraz napęd na cztery koła.
Zakończony przed miesiącem Rajd Dakar był ostatnim etapem współpracy zawodnika Polaka z zespołem X-raid. Jakub Przygoński, za kierownicą MINI John Cooper Works, odniósł w tym czasie wiele sukcesów, w tym zdobył wspólnie z ówczesnym pilotem Tomem Colsoulem w 2018 r. Puchar Świata FIA w rajdach cross country. W tym samym roku triumfował podczas Baja Poland, a w 2019 r. ukończył najtrudniejszy rajd świata, Rajd Dakar, na czwartym miejscu.
Rajd Kataru rozpocznie cykl startów w Pucharze Świata FIA w rajdach terenowych. Podczas pięciodniowej rywalizacji zawodnicy przejadą łącznie niemal 2200 km, w tym 1426,26 km odcinków specjalnych.
Za informacją prasową
ZOBACZ TEŻ:
- Auta Roberta Kubicy... i rower. Czym jeździ na co dzień?
- Małysz, Wojciechowska i gitarzysta Scorpionsów. Kogo skusiła magia Dakaru?
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Kubica będzie się ścigał w DTM w zespole Orlen Team Art
- Kraksa Tanaka w Monte Carlo. Auto rozbite, załoga w szpitalu
- Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race! Zobacz piękną Miss
