https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jakie kolejne zmiany w Enea Abramczyk Astorii Bydgoszcz? "Toczą się rozmowy"

Joachim Przybył
Andrzej Pluta w Sopocie dobrze wywiązał się z roli jedynego rozgrywającego w składzie
Andrzej Pluta w Sopocie dobrze wywiązał się z roli jedynego rozgrywającego w składzie Tomasz Czachorowski
Enea Abramczyk Astoria po słabym starcie sezonu rozpędza się z meczu na mecz. Wkrótce do drużyny ma dołączyć nowy strzelec w miejsce Paula Jorgensena. Może dojść także do kolejnego pożegnania.

Rośnie Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Ekipa trenera Artura Gronka stała się w niedzielę sprawcą jednej z największych niespodzianek sezonu. Samo zwycięstwo w Sopocie taka by nie było, gdyby nie stan kadrowy gości. Asta nad morze pojechała praktycznie bez obwodu: nie było już Domarkasa i Jorgensena, z którymi kontrakty zostały rozwiązane, a podpisany w poprzednim tygodniu Wes Washpun jeszcze nie dojechał do Polski (ma pojawić się w tym tygodniu).

W Sopocie jedynym rozgrywającym był Andrzej Pluta jr. Nie zagrał całego meczu na wybitnym poziomie, ale to jego akcje (m.in. trafienie z dystansu) w ostatnich minutach zapewniły gościom dogrywkę. - Cała drużyna pokazała charakter, pokazaliśmy, że pracę na treningach możemy wyegzekwować w czasie meczu - powiedział Pluta.

- Zawsze ciężko się nam grało w Sopocie, więc satysfakcja jest podwójna. Zadecydowała dobra defensywa, agresja i charakter. Cieszymy się, ale musimy pracować dalej - podkreśla trener Artur Gronek.

Okazji do pracy trenerowi nie zabraknie w najbliższych tygodniach, bo Astoria wciąż jest w przebudowie. W kolejnym meczu (w sobotę z Legią Warszawa) powinien zagrać już Wes Washpun, ale to na pewno nie koniec zmian. Po rozstaniu z Jorgensenem do drużyny dołączy na pewno jeszcze jeden obrońca. Przesądzony jest także los Markusa Loncara, który w Sopocie zagrał ledwie 3 minuty.

- Ci zawodnicy oddali serce na parkiecie i nie powiem na nich złego słowa. Sport jest jednak biznesem i to wyniki określają naszą pracę, a nasze wyniki z tymi graczami w składzie nie były zgodne z oczekiwaniami. W Sopocie Andrzej dostał większą szansę i z pewnością ją wykorzystał. Pokazał, że warto na niego stawiać, mocno pracuje, gra z dużą energią. Najważniejsze, aby nowi gracze także grali dla zespołu. To nie są zakupy w sklepie, które można od razu odesłać, gdy rozmiar nie pasuje. Trwają rozmowy i chcemy odtworzyć rotację, która pozwoli nam grać z dużą energią w kolejnych meczach - wyjaśnia trener Gronek.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski