PRZECZYTAJ:Rok szkolny czas zacząć! Tak witały szkołę pierwszaki w SP nr 2 [ZDJĘCIA, WIDEO]
[break]
Na szkolnym korytarzu spory ruch. Rodzice wraz z maluchami kierują się w stronę sali gimnastycznej, gdzie za chwilę rozpocznie się inauguracja roku szkolnego. Dzieci są przejęte. Jedne trzymają się maminej spódnicy, inne ocierają łzy i przytulają się do tatusiów. - Ale mnie nie zostawisz? - pyta swoją mamę jedna z dziewczynek. - Oczywiście, że tu będę - odpowiada kobieta.
Pierwszy dzwonek
W całej Bydgoszczy do klas pierwszych idzie 2858 sześciolatków. Naukę w SP nr 2 rozpocznie 100. Wszystkie dzieci ubrane na galowo. Wielka tablica, a na niej uśmiechnięty Plastuś i napis „Witamy w szkole” wzbudza zainteresowanie maluchów. Jednak już po chwili wiercą się, ziewają, rozmawiają. Agata Dopke, dyrektorka szkoły, próbuje zapanować nad tą gromadką. - Ja mówię „ci”, a wy „sza” i już nie rozmawiamy - instruuje.
Maluchy wykonują polecenie i na chwilę zalega cisza jak makiem zasiał. Pani dyrektor bierze w dłonie dzwonek. - Usłyszycie go dziś, a potem dopiero na zakończenie szóstej klasy - informuje uczniów. - Głowa do góry. W szkole będzie ciekawie i wesoło. Od dziś tworzycie wielką rodzinę pierwszoklasistów. Na I piętrze czekają na was pięknie przygotowane sale. To będzie wasze królestwo.
Nadchodzi moment przydziału do klas. Wywołane dzieci wychodzą na środek sali i ustawiają się jedno za drugim. Za moment razem ze swoimi paniami udają się do klas. My towarzyszymy klasie I A, której wychowawczynią jest Anna Pruszak.
Na kolanach rodzica
Wchodzimy do sali nr 12. Na ścianach kolorowe motylki, i kwiatki. Jest kącik do zabaw, w którym są, m.in., puzzle, klocki, piłki i gry edukacyjne oraz - dla każdego ucznia - szafki na podręczniki i przybory szkolne. - Ale tutaj fajnie - zauważa Ola Padoł. - Wszystko mi się podoba - zapewnia 6-latka. Niektórzy jednak, by poczuć się bezpiecznie siadają w ławeczkach z rodzicami.
- Witam was w naszej sali - mówi Anna Pruszak. - Jestem równie przejęta jak wy, bo mój synek też idzie dziś do pierwszej klasy. Widzę tu kilka znajomych twarzy z zerówki. Nic się nie martwcie. Będzie fajnie - mówi. Atmosfera się rozluźnia. Rodzice pytają o świetlicę, obiady, basen, toalety. - We wrześniu poznawać będziemy szkołę, ale też uczyć się dyscypliny. Na korytarz wychodzimy tylko parami - instruuje maluchy wychowawczyni.
Oliwier Niebak kurczowo trzyma się taty. - Podoba się ci w szkole? - pytam. - Maluch spogląda na mnie i odpowiada: - Wolałbym zostać w domu! - Syn jest trochę stremowany. Liczę, że szybko się przyzwyczai - wtrąca pan Patryk, jego tata.
Radość i wzruszenie
Jakub Drewniak jest z kolei zachwycony szkołą. - Chciał tu przyjść i poznać nowych kolegów. Wcześniej chodził do przedszkola i tak mu się podobało, że najchętniej zostałby tam dłużej. Oby w szkole było podobnie - mówi jego mama Katarzyna. Mała Natasza Biniakowska tryska humorem. - Do mojej klasy chodzi też koleżanka z przedszkola. Jest fajnie. Nic, a nic nie płakałam - twierdzi dziewczynka, a jej mama Monika dodaje: - Za to ja się wzruszyłam. Cała rodzina mocno przeżywa ten dzień.
Tata Oli Padoł - Marcin - informuje: - Ja też chodziłem do tej szkoły i opowiadałem o niej córce. Jest gotowa, by pójść do klasy I. - A ja wolałabym, żeby to było za rok - twierdzi pani Ewelina, mama Oli.
Wczoraj miejska inauguracja roku szkolnego z udziałem Rafała Bruskiego, prezydenta Bydgoszczy, odbyła się w Zespole Szkół nr 19, z kolei wojewódzka w Zespole Szkół Zawodowych im. gen. S. Maczka w Koronowie. W tym roku w województwie rozpoczęło naukę ponad 235 tys. uczniów.