Tadeusz Zwiefka, Janusz Zemke i Ryszard Czarnecki to przedstawiciele naszego regionu w Parlamencie Europejskim. Co zdziałali dla nas i Europy przez miniony rok?
<!** Image 2 align=none alt="Image 152385" sub="Budynek Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Obrady cyklicznie przenoszą się też do Brukseli / Fot. Andreas Tille">W wyborach do Parlamentu Europejskiego do urn w naszym województwie poszło 23,36 procent uprawnionych. To wystarczyło do wywalczenia przez kujawsko-pomorskie aż trzech mandatów.
<!** reklama>Druga kadencja Zwiefki
<!** Image 3 align=right alt="Image 152385" sub="Tadeusz Zwiefka / Fot. Parlament Europejski ">Największą wpadką naszego eurodeputowanego w czasie I kadencji był incydent z frekwencją. Według niemieckich dziennikarzy poseł zamiast obradować w europarlamencie podpisał listę obecności, skasował 284 euro i poleciał do Polski. Później co prawda tłumaczył, że tego dnia obrad po prostu nie było, ale wiele osób z pewnością zapamiętało samą tylko aferę.
W tym roku jego obecność wyniosła 93 proc. Zabrakło go z powodu choroby jedynie na dwóch posiedzeniach Komisji Prawnej.
W II kadencji Tadeusz Zwiefka wziął się ostro do pracy. - Interweniowałem u ministra obrony narodowej Bogdana Klicha w sprawie usytuowania Centrum Doktryn i Szkolenia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy oraz w kwestii zachowania Orkiestry Wojskowej w Toruniu. Dzięki temu udało się obronić rozwiązanie najbardziej korzystne dla obu stolic naszego województwa - podkreśla swoją rolę w tym sporze eurodeputowany.
Co się natomiast udało osiągnąć naszemu europarlamentarzyście na arenie międzynarodowej?
- Najbardziej jestem dumny z zaufania, którym obdarzyli mnie członkowie Komisji Prawnej, wybierając mnie na koordynatora prac Komisji dla Grupy EPL (Europejska Partia Ludowa). Jest to dowód uznania dla mojej pracy w ostatniej kadencji oraz zaufania do mojego doświadczenia - mówi Tadeusz Zwiefka.
Jest też autorem kilku ważnych rekomendacji dla komisji w sprawie wzmocnionej współpracy w dziedzinie prawa właściwego dla rozwodów i separacji prawnej. Przygotowywał również raporty dotyczące immunitetów oraz brał udział w pracach nad dokumentami związanymi z Europejską Służbą Działań Zewnętrznych, nazywanej potocznie korpusem dyplomatycznym UE.
Zemke chce być przydatny
<!** Image 5 align=right alt="Image 152385" sub="Janusz Zemke / Fot. Parlament Europejski ">- Obecnie UE zmierza w kierunku ściślejszej współpracy wojskowej, a to oznacza, że moje doświadczenie nabyte w czasie współpracy ze strukturami NATO może okazać się bardzo przydatne - mówi Janusz Zemke.
- Cały czas interesuję się bieżącymi postępami w budowie sieci transeuropejskiej TEN-T, w tym budową autostrady Gdańsk-Brno/Bratysława-Wiedeń, która przechodzi przez obszar naszego województwa. Wystąpiłem w tej sprawie z pytaniem do komisarza unijnego ds. transportu Simona Kallasa. Otrzymałem zapewnienie, że realizacja projektu ma odpowiednie wsparcie finansowe - twierdzi europoseł.
Janusz Zemke uruchomił także program staży dla studentów uczelni regionu kujawsko-pomorskiego w swoich biurach zagranicznych, w Brukseli i Strasburgu oraz w biurach krajowych w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku, Inowrocławiu i Grudziądzu. Zgłosiło się ponad 300 osób. Dotychczas staże odbyło 20 osób.
- Zorganizowałem naukę języka angielskiego, którą prowadzimy w moich biurach na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Z inicjatywą kursów wyrównawczych dla dzieci z biednych rodzin zgłosili się do mnie młodzi nauczyciele. „Learning English is Fun”, przeznaczony jest dla dzieci pochodzących z rodzin objętych pomocą społeczną - mówi Janusz Zemke.
Na jego zaproszenie w Brukseli przebywało już 170 osób, między innymi laureaci konkursów, nauczyciele i działacze samorządowi.
Czarnecki najbardziej aktywny
<!** Image 4 align=left alt="Image 152385" sub="Ryszard Czarnecki / Fot. Jacek Smarz">„Rzeczpospolita” przeanalizowała oświadczenia majątkowe europosłów z 2009 roku. Na czele stawki stoi Ryszard Czarnecki. Poseł, ma głowę na karku i spory majątek. Inwestuje głównie w nieruchomości. Jak pisze „Rzeczpospolita”, ma cztery mieszkania warte w sumie około 800 tys. złotych. Piąte, 120-metrowe, kupił na kredyt w Brukseli - wziął 204 tysięcy euro pożyczki. Niestety żadne z tych mieszkań nie jest zlokalizowane w naszym regionie, choć taką właśnie przeprowadzkę obiecywał swoim wyborcom, kiedy po pierwszej kadencji z list wyborczych Dolnego Śląska i Opolszczyzny trafił na Kujawy i Pomorze.
Poprosiliśmy naszego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim o to, aby pochwalił się swoimi dokonaniami dla regionu oraz Unii Europejskiej.
- Byłem w mijającym roku najbardziej aktywnym eurodeputowanym z Kujaw i Pomorza. Mam największą liczbę sprawozdań (raportów) wśród polskich europosłów - 7, a to jest podstawowe kryterium oceny pracy deputowanego do Parlamentu Europejskiego. Ponadto jestem w ścisłej czołówce polskich przedstawicieli w Brukseli i Strasburgu w zakresie wystąpień - 59, pytań do Komisji Europejskiej i Rady - 21 oraz złożonych projektów rezolucji - 37 - podsumowuje Ryszard Czarnecki.