Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Irokez? A może farbowanie?

Anna Krzesińska
Fryzjerzy, którzy strzygą mężczyzn, mają dziś utrudnione zadanie. Panowie odwiedzający salony fryzjerskie coraz częściej chcą wyglądać wyjątkowo.

Fryzjerzy, którzy strzygą mężczyzn, mają dziś utrudnione zadanie. Panowie odwiedzający salony fryzjerskie coraz częściej chcą wyglądać wyjątkowo.

<!** Image 2 align=right alt="Image 148093" sub="„Tylko skrócić” - takie zamówienie fryzjerzy słyszą rzadziej niż kiedyś. Dziś klienci są zwykle bardziej wymagający / Fot. Anna Pawłowska/archiwum">Minęły czasy, gdy tzw. fryzjer męski jedynie skracał włosy i golił brodę brzytwą.

Stylizacji życzą sobie głównie młodzi mężczyźni.

- Nastolatkowie najczęściej noszą dłuższe - do ramion - włosy, a ich fryzury są starannie wystylizowane. Starsi wybierają krótkie i proste uczesania. Wiele jednak zależy od charakteru danej osoby. Przychodzą do nas dojrzali mężczyźni, którzy chcą, aby ich ostrzyc bardziej młodzieżowo - zdradza Anna Lewalska ze studia fryzjerskiego „Czajkowscy” w Toruniu.

Punk is not dead

Wielu panów wybiera też tzw. irokeza. Takie uczesanie - rodzaj fantazyjnego czuba - daje spore pole do fryzjerskiego popisu.

<!** reklama>- Wybierają go i młodzi, i starsi, a nawet mężczyźni w podeszłym wieku. Oczywiście nie u wszystkich ta fryzura przybiera awangardowy charakter. Często wiąże się to z rodzajem pracy, którą ktoś wykonuje. Są więc irokezy dłuższe i krótsze oraz płaskie lub bardziej nastroszone. To kwestia uzgodnienia z fryzjerem - mówi Renata Szott z toruńskiego Salonu Fryzjerskiego „Kleopatra”.

Podobne są obserwacje Agnieszki Jareckiej z Salonu Fryzur Hanny i Zbigniewa Pieńkowskich z Bydgoszczy.

- Rzeczywiście, irokez może być bardziej lub mniej widoczny, mniej lub bardziej awangardowy - potwierdza.

Irokez swoją popularność zawdzięcza między innymi łatwości stylizacji.

- Bez problemu układam sobie taką fryzurę. Wystarczy odrobina gumy kosmetycznej i trochę wprawy. Całość prezentuje się naprawdę dobrze - uważa 24-letni student Jacek Góralski.

Męskie fryzury, podobnie jak damskie, podlegają prawom mody. Na przykład popularne jeszcze kilka lat temu pasemka obecnie odeszły do lamusa.

- Niemodne są także fryzury z lat 80., czyli dłuższe z grzywką układaną na bok - dodaje Marcin Witkowski z bydgoskiego salonu fryzjerskiego „Max”. - Popularny za to stał się artystyczny nieład.

Coraz częściej też długowłosi mężczyźni decydują się na radykalne cięcie.

- Nosiłem długie włosy od ósmej klasy podstawówki. Kiedy zacząłem pracować, okazało się, że moja kitka nie pasuje do garnituru. Z żalem, ale musiałem ją ściąć. I okazało się, że krótsze włosy są łatwiejsze w pielęgnacji. Teraz cieszę się, że mam krótką fryzurę - mówi Kamil, menadżer.

Uwaga na odrosty!

Mężczyźni zaglądają dziś do salonów fryzjerskich nie tylko po to, aby obciąć włosy. Coraz częściej przychodzą zasięgnąć rady, jak je odpowiednio stylizować. Popularne są różnego rodzaju odżywki, żele, woski, pomady, a nawet... prostownice. Panowie korzystają też z różnych odsiwiaczy i farb.

- Starsi panowie farbują włosy, ale wybierają raczej naturalne kolory, nic szokującego - potwierdza bydgoski fryzjer Marcin Witkowski.

- Używają też preparatów odsiwiających, które trochę przyciemniają siwe włosy. Jeśli jednak chodzi o farbowanie, to muszą uważać na odrosty, które niezbyt ładnie wyglądają - ostrzega toruńska fryzjerka Anna Lewalska.

Nie brakuje panów, którzy wybierają... wzorki na głowie.

- Proszę fryzjerkę, żeby górę zostawiła dłuższą, boki przycięła maszynką i to wszystko. Ale czasami pozwalam sobie na ekstrawagancję - fryzjerka wycina mi jakieś fantazyjne wzorki po bokach głowy - mówi barman Andrzej Wiśnicki.

Mówiąc o męskich fryzurach, nie można pominąć problemu wypadania włosów i łysienia.

- Utrata włosów spowodowana jest głównie stresem i złym odżywianiem. Takim osobom można polecić specjalne ampułki przeciw wypadaniu włosów. Zauważyłem też, że coraz częściej to kobietom wypadają włosy - dodaje bydgoski fryzjer Marcin Witkowski.

Dbałość modna

Mężczyźni przyzwyczajają się do fryzjerów.

- Niektórzy przychodzą tu już od dłuższego czasu. Siadają na fotelu i nie muszą nic mówić. Wiemy, czego oczekują - uśmiecha się Anna Lewalska. - Oczywiście, zdarza się, że zapragną jakichś fryzurowych zmian. Wszystko zależy od temperamentu klienta i inwencji fryzjera.

- Mamy stałych klientów. Niektórzy przychodzą nawet raz w tygodniu, inni co dwa tygodnie lub co miesiąc. Zauważyłam, że więcej panów zaczyna dbać o fryzury, mężczyźni częściej myją włosy i korzystają z usług fryzjerskich. To bardzo dobra tendencja! - uważa fryzjerka Renata Szott.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!