W mieście widać już oznaki
piłkarskiego turnieju nie tylko w witrynach sklepów eksponujących
gadżety reprezentacyjne. Na głównym rondzie pojawiły się
„futbolowe” tabliczki kierunkowe, a jutro sporo piłki, choć w
teoretycznym wydaniu.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 189885" >
Są wśród inowrocławian
szczęściarze, którzy wylosowali bilety na mecze Polaków. Kilku
mieszkańców wybiera się na mecz inauguracyjny z Grecją do
Warszawy. Inni wylosowali wejściówki na inne spotkania i też nie
wybrzydzają. Chcą być na byle jakim meczu, byle poczuć atmosferę
wielkiego turnieju.
<!** reklama>
Są też tacy, którzy biletów nie
wygrali, ale stać ich na kupno. Choć tu ceny są słone. Co prawda,
ogłoszenia o sprzedaży biletów informują o cenach oficjalnych,
czyli co najwyżej ponad sto euro, ale później dowiadujemy się
także o „kosztach manipulacyjnych” wynoszących czasem 1,5 albo
2 tysiące zł.
Tak więc większość inowrocławian
kontakt z Euro będzie miała poprzez telewizor, strefy kibica
(przypominamy o naszej patronackiej w hotelu „Park” - szczegóły
tutaj), a może także poprzez jutrzejszą imprezę w bibliotece.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 189886" >
Tegoroczna „Noc w bibliotece”
odbywa się pod hasłem „Euro roz(g)rywki”. O 18.00 gościem
będzie znany z telewizyjnych debat w studiu Stefan Szczepłek, który
niedawno wydał książkę „Deyna” (polecamy teledysk o Kaziku
Deynie tutaj). Później będzie maraton filmów o tematyce
piłkarskiej o 20.00, kiermasz eurogadżetów, zabawa w wykonywanie
ich, wystawa związana z inowrocławskimi klubami piłkarskimi oraz
mini-mecze i konkurs polegający na typowaniu. Wszystko to do
północy.
<!** Image 4 align=middle alt="Image 189887" >