Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus

Inowrocławscy policjanci w styczniu zostali powiadomieni o włamaniu do położonego w śródmieściu mieszkania w remoncie. Skradziono zgrzewarkę do rur, gwintownicę, opalarkę, szlifierkę, żyrandol i … 28 kartonów nowych klocków dla dzieci.
Kryminalni pracując przy sprawie wytypowali podejrzanego mężczyznę. Ustalili, że krótko przed włamaniem w pobliżu mieszkania kręciło się trzech mężczyzn. Jeden z nich pewnej nocy pojawił się w tym miejscu, wszedł do mieszkania poprzez strych i je splądrował. Zabrał łup i wyszedł.
- Policjanci wydziału kryminalnego KPP namierzyli adres 26-letniego mężczyzny i tym razem oni „odwiedzili” go kilka dni tem. Ustalili, że część skradzionego łupu zdążył upłynnić. Nawet kilka zestawów klocków sprzedał jednemu z tych, z którymi wcześniej odwiedził kamienicę, rzekomo w poszukiwaniu pracy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Nowy właściciel zabawek „puścił” je dalej w obieg i zastawił w lombardzie. Tam mundurowi odnaleźli je i zabezpieczyli. 26- letni mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
- Napięta atmosfera w sprawie wypadku w Inowrocławiu. Komendant żąda wyjaśnień
- Inowrocław. Tak obchodzono Międzynarodowy Dzień Kota
- Te pary z Inowrocławia i okolic w plebiscycie Ona i On. Mają staż więcej niż 7 lat
- Tak było na III Biegu po pączka. Uczestniczyło 300 zawodników
- Inowrocław. Gdzie podział się tramwaj z ulicy Świętego Ducha?
- Przyjezierze nadal nie ma jednego gospodarza. Jak długo potrwa ten "dziwoląg"?