Główny Urząd Statystyczny przekazał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu 2022 roku wzrosły rok do roku o 15,6 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,5 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że CPI wyniósł w lipcu 15,5 proc. rdr i 0,4 proc. mdm.
Według szacunków analityków PKO BP inflacja bazowa wzrosła w lipcu do 9,2 proc. rdr z 9,1 proc. rdr w czerwcu.
Eksperci wskazali, że ceny żywności wzrosły w lipcu o 0,6 proc. mdm i 15,3 proc. rdr, zgodnie z odczytem flash. – Szybko rosły ceny olejów i tłuszczy (2,4 proc. mdm) oraz nabiału i jaj (2,3 proc. mdm). „Panika cukrowa” w cenach GUS miała relatywnie niewielką skalę, bo ceny cukru wzrosły tylko o 7 proc. mdm (ale 47,6 proc. rdr), co na tle poprzednich „panik” nie jest dużą zmianą – ocenili.
Dodali, że wzrost cen żywności wyhamował na tle poprzednich miesięcy, ale nadal jest silniejszy niż wskazywałby wzorzec sezonowy.
Analitycy zwrócili uwagę, że ceny paliw spadły o 2,6 proc. mdm, również zgodnie z odczytem flash, chociaż w mniejszej skali niż wskazywały dane rynkowe. „Przy utrzymaniu bieżącego (ze środy 10 sierpnia) poziomu cen, sierpień pokazałby w paliwach ok. 6 proc. spadku mdm, co w zestawieniu z rosnącą bazą pomoże ograniczyć inflację w ujęciu rdr” – wyjaśnili.
Dodali za GUS, że nośniki energii zdrożały o 1,6 mdm (flash: 1,3 proc. mdm). „W dalszym ciągu drożeje głównie opał, którego ceny wzrosły o 5 proc. mdm, słabiej niż w poprzednich miesiącach, kiedy wzrosty były dwucyfrowe” – wskazali.
Według PKO BP do końca 2022 r. inflacja będzie już spadać, ale jej finalny szczyt zobaczymy w lutym 2023 r. „Wysokość tego szczytu (obecnie szacujemy ok. 17 proc.) będzie głównie zależna od decyzji administracyjnych w kwestii zmian podatków i taryf” – wskazali analitycy banku.
Dodali, że RPP zdecydowanie większą uwagę będzie przykładać do inflacji bazowej, która już w sierpniu/wrześniu powinna wejść w trwały trend spadkowy, co powinno pozwolić Radzie zatrzymać cykl podwyżek stóp już we wrześniu 2022.
dś
Źródło:
