https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile zapłacisz za deszczówkę? Zaraz ci to wyliczę

Jarosław Reszka
Za sprawne działanie kanalizacji deszczowej w mieście trzeba płacić
Za sprawne działanie kanalizacji deszczowej w mieście trzeba płacić Dariusz Bloch, archiwum
Larum, które zgodnie zagrały media po zapowiedzi podwyżki cen odbioru śmieci w nowym roku, zagłuszyło inną podwyżkę. Na razie nie było o niej głośno także dlatego, że dotyczyć będzie tylko części mieszkańców i tylko część z tej części poważnie uderzy po kieszeni. Mam na myśli tzw. opłatę deszczówkową.

Niewielu bydgoszczan pewnie pamięta, że danina ta nie jest nowym wymysłem bydgoskich urzędników i radnych. Uchwalona ją już pod koniec roku 2016, a zatem naliczana jest od trzech lat. Do tej pory jednak żaden bydgoski Kowalski nie odczuł jej w portfelu, bo miasto płaciło za niego. A rozliczać się z tego przed władzą państwową musi ze względu na obowiązujące od dwóch lat Prawo wodne, które z kolei opłatę deszczówkową nakłada wyłącznie na właścicieli nieruchomości większych niż 3500 m2.

Dość ogólników. Dla bydgoszczan najważniejsze jest to, że teraz opłatę przyjdzie uiszczać każdemu, kto mieszka w bloku lub domku postawionym na terenie, na którym miasto wybudowało kanalizację deszczową. Ile trzeba będzie płacić? Cóż, jeśli masz np. parterowy dom o powierzchni 200 m2, to nie mam dla ciebie najlepszej wiadomości. Opłata deszczówkowa przy takiej chacie kosztować cię będzie ponad 40 zł miesięcznie. W skali roku będzie to dokładnie 489 zł.

Warto tę kwotę porównać do osławionej podwyżki cen odbioru śmieci, która od stycznia dla czteroosobowej rodziny wzrośnie – w skali roku – o 432 zł. Jeśli zatem ta kochająca się czwórka mieszka w 200-metrowym domku, to bardziej we znaki da się jej opłata deszczówkowa niż droższy wywóz śmieci. A jeśli jeszcze ta sama rodzinka wybrukowała sobie 50-metrowy podjazd przed domem, to dodatkowo zapłaci 122 zł rocznie. Na domiar złego ceny za odbiór śmieci przez kilka następnych lat mają pozostać na tym samym poziomie, zaś opłata deszczówkowa rosnąć będzie po 10 proc. w roku 2021 i 2022.

Na domiar złego ceny za odbiór śmieci przez kilka następnych lat mają pozostać na tym samym poziomie, zaś opłata deszczówkowa rosnąć będzie po 10 proc. w roku 2021 i 2022

Jak sobie samemu obliczyć opłatę deszczówkową? Nic trudnego. Trzeba pomnożyć trzy liczby. Pierwsza to powierzchnia dachu nad twym domem i utwardzonego terenu wokół niego, z którego deszczówka spływa do kanalizacji. Uwaga, nie jest ważne, ile twój dach rzeczywiście liczy powierzchni. Liczy się tak, jakby był całkiem płaski. Jeśli zatem masz dom o wymiarach 10x20 metrów, to zakładasz, że taka sama jest powierzchnia dachu. Drugi czynnik to ostatnio przyjęta przez miasto cena odprowadzenia deszczówki: w 2020 r. wynosi 4,36 zł/m3 brutto. Trzecim, najbardziej enigmatycznym czynnikiem, jest średnia roczna suma opadów z okresu 10 lat, wyliczona dla Bydgoszczy na podstawie danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. O tę informację bydgoskie wodociągi co roku proszą IMGW. Wartość ta na 2020 r. wynosi 0,5606 [m].

Wiesz już wszystko? To liczymy. Zakładam, żeś nie burżuj i twój dom ma dach o powierzchni 120 m2. Dodam do tego 60 m2 wybrukowanego podjazdu do garażu. Razem 180 m2. Czas wykonać mnożenie:
180 [m2] x 4,36 [zł/m3] x 0,5606 [m] = 439,96 zł

Tyle, niestety, w przyszłym roku będziesz musiał znaleźć w portfelu. Co pozostaje na pocieszenie? Na przykład to, że Kujawy są jednym z najbardziej suchych regionów w Polsce.

FLESZ PODWYŻKI 2020

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
g.l.
7 grudnia, 19:46, oji:

No dobra, a co jeśli już teraz mam studnie chłonne na wszystkich rynnach mojego domku. Podjazd jest a owszem ale ażurowy z boku domu - czyli woda wsiąka a od frontu polbruk, zakończony kratką z drenem. Na ulicy nie ma kanalizacji deszczowej, woda wsiąka w grunt.

8 grudnia, 19:27, Michał:

Niestety tekst jest nastawiony na sensacje, a nie rzetelne informowanie. Wg uchwały: "Opłacie nie podlegają powierzchnie, z których wody opadowe lub roztopowe są zagospodarowywane na terenie nieruchomości i nie są wprowadzane do sieci kanalizacji deszczowej.". Zatem wygląda na to, że gdy ma się dom opłaty można na banalnie proste sposoby uniknąć, np. kierując rynny na grunt albo stawiając beczkę. Szkoda, ze przez "przypadek" zapomniano o tym wspomnieć w tekście.

Z przykrością trzeba przyznać, że pan redaktor namącił w tej sprawie strasznie i niepotrzebnie straszy ludzi.

Ja mam domek jednorodzinny, rynny skierowane na trawnik, zatem nie odprowadzam wody do kanalizacji, zatem nie zapłacę ani grosza. Tak samo jak ja zwolnione z opłat będzie 99,9% domów, bo albo w nich jest tak samo jak u mnie, albo przerobienie tego jest dziecinie łatwe. Ale cóż jak widać i tak próbują media wzniecić histerię, przykry widok.

M
Michał
7 grudnia, 19:46, oji:

No dobra, a co jeśli już teraz mam studnie chłonne na wszystkich rynnach mojego domku. Podjazd jest a owszem ale ażurowy z boku domu - czyli woda wsiąka a od frontu polbruk, zakończony kratką z drenem. Na ulicy nie ma kanalizacji deszczowej, woda wsiąka w grunt.

Niestety tekst jest nastawiony na sensacje, a nie rzetelne informowanie. Wg uchwały: "Opłacie nie podlegają powierzchnie, z których wody opadowe lub roztopowe są zagospodarowywane na terenie nieruchomości i nie są wprowadzane do sieci kanalizacji deszczowej.". Zatem wygląda na to, że gdy ma się dom opłaty można na banalnie proste sposoby uniknąć, np. kierując rynny na grunt albo stawiając beczkę. Szkoda, ze przez "przypadek" zapomniano o tym wspomnieć w tekście.

o
oji

No dobra, a co jeśli już teraz mam studnie chłonne na wszystkich rynnach mojego domku. Podjazd jest a owszem ale ażurowy z boku domu - czyli woda wsiąka a od frontu polbruk, zakończony kratką z drenem. Na ulicy nie ma kanalizacji deszczowej, woda wsiąka w grunt.

G
Gość

Prawo wodne, które z kolei opłatę deszczówkową nakłada wyłącznie na właścicieli nieruchomości większych niż 3500 m2.???

Nie rozumiem, przecież dom o pow. 200m2 na działce 600m2 jest mniejszy, to co to oznacza? Pogubiłem sie !!!

m
marko

Takie pytanie ciśnie się na usta, dlaczego nie wprowadzić podatku od energii słonecznej ? A w ogóle wprowadziłbym podatek od życia, w końcu nic za darmo cha, cha. Brawo Panie i Panowie z PO, ster na kaskę od ludzi, leży na ulicy, wystarczy przepis odpowiedni wprowadzić (sic !).

D
Danuta

Ludzie wejdźcie na: wrealu24.tv i obejrzyjcie jak sąd najwyższy zlikwidował krs izbę dyscyplinarna. Zobaczycie tam co szykują nam samorządowe wladze PO!!!! Wszystkie oplaty za śmieci grunty itd zależą od władz miast i gmin!!!

D
Dariusz

Właśnie kolega z Torunia powiedział mi że śmieci będą droższe o 2 zł od nowego roku czyli z 12zł na 14 zł. Władze Bydgoszczy PO robią nam mieszkańcom koło pióra!!!

G
Gość
6 grudnia, 19:06, Gość:

tak to jest pszę państwa jak pislamiści uchwalają podwyżki ustawowe w nocy

Pis nie ma nic do tego , takie podwyżki uchwala prezydent miasta albo wójt. To nie koniec w miastach gdzie rządzi PO w górę pójdą podatki za grunty i nieruchomości. Dla przykładu ceny za śmieci w Toruniu wzrastają z 12 zł na 14 zł.

G
Gość
6 grudnia, 7:45, Gość:

To skandal co wyprawiają władze Bydgoszczy.

Podwyżka za podwyżką.

Dramat! Czas zmienić władzę!

6 grudnia, 13:26, Kkk:

Przecież to ustanowił rząd a nie żaden prezydent i dotyczy to całej Polski a nie tylko Bydgoszczy

6 grudnia, 19:05, Gość:

Prostytutkom, które się sprzedały pisiorom za pół kafla miesięcznie tego nie wytłumaczysz. To jest beton umysłowy. Mentalny trzeci świat.

Aleś ty głupi, komentujesz wszystkie posty pod tym artykułem. Opłata deszczowa to wymysł twojej kochanej Unii Europejskiej przeszczepiony na nasz grunt. I nie obwinia o to rządu bo pojęcia nie masz co piszesz. No ale jak Unia każe to na kolana i waruj...

G
Gość

tak to jest pszę państwa jak pislamiści uchwalają podwyżki ustawowe w nocy

G
Gość
6 grudnia, 7:45, Gość:

To skandal co wyprawiają władze Bydgoszczy.

Podwyżka za podwyżką.

Dramat! Czas zmienić władzę!

6 grudnia, 13:26, Kkk:

Przecież to ustanowił rząd a nie żaden prezydent i dotyczy to całej Polski a nie tylko Bydgoszczy

Prostytutkom, które się sprzedały pisiorom za pół kafla miesięcznie tego nie wytłumaczysz. To jest beton umysłowy. Mentalny trzeci świat.

G
Gość
6 grudnia, 15:45, Fred:

Bydgoszczanie wyjdzmy na ulice przecież oni nas legalnie okradają! Podwyżka śmieci sto procent i jeczcze mamy im to segregować i myć a kto mi za wode odda to kosztuje!!!! Dosyć tego nie zgadzajmy się!!!

Na ulice owszem. W Warszawie. Ponieważ to pislamistyczna parodia rządu wprowadziła ustawowe podwyżki. Jakoś trzeba kupować wyborców. Pińsetplus samo się nie weźmie z nieba.

F
Fred

Bydgoszczanie wyjdzmy na ulice przecież oni nas legalnie okradają! Podwyżka śmieci sto procent i jeczcze mamy im to segregować i myć a kto mi za wode odda to kosztuje!!!! Dosyć tego nie zgadzajmy się!!!

P
Precz

Precz z Bruskim za śmieci już dosyć nam kradnie z portweli!!!!

K
Kkk
6 grudnia, 7:45, Gość:

To skandal co wyprawiają władze Bydgoszczy.

Podwyżka za podwyżką.

Dramat! Czas zmienić władzę!

Przecież to ustanowił rząd a nie żaden prezydent i dotyczy to całej Polski a nie tylko Bydgoszczy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski