Pierwszy set
Pierwszy set pomiędzy Polakiem a Australijczykiem zakończył się tiebreakiem. Ostatecznie nasz zawodnik zwyciężył go do 4.
Premierowa partia spotkania okazała się niezwykle szybka. Trwała niespełna 40 minut. Nie doszło do ani jednego przełamania. Hurkacz zanotował 8, a Kyrgios 10 asów. Australijczyk miał też więcej piłek wygrywających, ale też i błędów. O zwycięstwie w tej partii zadecydowały pojedyncze piłki.
Drugi set
Druga partia także okazała się niezwykle wyrównana i szybka. I także ani razu nie doszło do przełamania. Tym razem jednak "break pointowych" okazji było znacznie więcej, zwłaszcza dla Kyrgiosa. Na szczęście Polak utrzymał nerwy na wodzy.
Ostatecznie w tiebreaku lepszy okazał się 27-latek z Canberry, który zwyciężył do 5.
Kyrgios zanotował 7, a Hubert 5 asów. Oboje mieli bardzo dużo piłek wygrywających (Australijczyk 23, Polak 20), jak i mało niewymuszonych błędów (poniżej 5). Spotkanie stoi na bardzo wysokim poziomie, o zwycięstwie w partiach decydowały detale.
Trzeci set
Trzecia odsłona okazała się zdecydowanie najmniej wyrównana. Ostatecznie Polak zwyciężył 6:1.
W półfinale Hubert zmierzy się z zawsze dla niego niewygodnym Norwegiem Casperem Ruudem.
