Sezon 2021 układa się rewelacyjnie dla Polaków walczących o najwyższe laury w kategorii WRC3. Na pięć startów Kajetanowicz zwyciężał trzykrotnie, cztery razy stając na podium i punktując w każdym rajdzie. Po trumfie w Rajdzie Akropolu ma zaledwie piętnaście punktów straty do lidera - Yohana Rossela. Francuz ma jednak na swoim koncie o jeden start więcej. Dorobek i forma Kajetanowicza pozwalają optymistycznie patrzeć w stronę szans na mistrzowski tytuł, jednak od finalnego powodzenia zależeć będą wyniki w dwóch ostatnich rajdach sezonu.
Tegoroczny Rajd Hiszpanii będzie nieco inny niż w ostatnich latach. Tym razem runda zostanie w całości rozegrana na asfalcie: niezwykle przyczepnym, który często porównywany jest do tego znanego z torów wyścigowych. Przyczepność będzie jednak zakłócana przez nanoszony na drogę brud. Czujność i płynna jazda będą na krętych drogach kluczem do sukcesu. O zwycięstwo w Hiszpanii, oprócz Kajetanowicza, w kategorii WRC 3 walczyć będzie trzynastu innych zawodników, w tym m.in. Chris Ingram, Emil Lindholm czy lokalni kierowcy, tacy jak Pepe López czy Jan Solans.
– Za nami ostatnie szlify przed Rajdem Hiszpanii. Jesteśmy już na miejscu, czyli w Katalonii, gdzie testowaliśmy wypracowane wcześniej ustawienia samochodu. Przed nami dwa dni zapoznania z trasą, a od czwartku walka na pełnych obrotach o zwycięstwo - zapowiedział w komunikacie prasowym "Kajto". - W tym roku będzie to rajd w całości asfaltowy, co różni go swoją specyfiką od poprzednich edycji, w których miałem okazję brać udział. Zarówno ja, jak i cały zespół, jesteśmy gotowi. Myślę, że najważniejsze będzie znalezienie odpowiedniego "feelingu" od samego początku. Spodziewam się, że różnice między załogami będą niewielkie i dlatego dobre tempo już na starcie daje pewną przewagę. Stajemy do rywalizacji z szybkimi kierowcami, ale jestem przekonany, że pokazując nasze ogromne serce do walki jesteśmy w stanie zaprezentować się tutaj z jak najlepszej strony - przekonywał trzykrotny mistrz Europy.
Rywalizacja w hiszpańskim klasyku rozpocznie się w piątek. Na pierwszy dzień zmagań składać się będą odcinki Vilaplana (20 km), La Granadella (21,80 km) oraz Riba-roja (14,21 km). Po rutynowym serwisie odcinki zostaną przejechane ponownie. Sobota to najdłuższy, liczący 117,45 km, etap rajdu. Złożą się na niego dwukrotnie pokonywane odcinki Savallà (14,08 km) Querol - Les Pobles (19,17 km), El Montmell (24,40 km) oraz kończący dzień, dwukilometrowy oes Salou. Zmagania zakończą się w niedzielę odcinkami Santa Marina (9,10 km) oraz Riudecanyes (16,35 km), który podczas drugiego przejazdu o 12:18 będzie dodatkowo punktowanym Power Stagem. Łącznie tegoroczny Rajd Hiszpanii liczyć będzie 280,37 km oesowych.
Reprezentacja Polski w grze FIFA 22. Zobacz, jak wyglądają B...
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
