W sobotę Lewis Hamilton zapewnił sobie 92 pole position w karierze, a w niedzielę zwyciężył po raz 88 w profesjonalnej karierze. Brytyjczyk prowadził od początku do końca wyścigu nie dając złudzeń rywalom. Był to jego piąty triumf na hiszpańskiej ziemii.
Dla Hamiltona był to rewanż za ostatni wyścig w Silverstone, gdzie niespodziewanie samochody Mercedesa przegrały z Maxem Verstappenem. W niedzielę Austriakowi udało wyminąć się drugi bolid Mercedesa i zająć drugie miejsce. Trzecie zdobył Valtteri Bottas. Jako czwarty dojechał Sergio Perez, ale 5-sekundowa kara zepchnęła go na 5. miejsce, za plecy swojego kolegi z Racing Point Lance’a Strolla.
Fatalna passa Ferrari trwa. W Hiszpanii wyścigu nie ukończył Charles Leclerc, a Sebastian Vettel zajął 7. miejsce. Włoska stajnia zebrała w tym sezonie 61 punktów i jest dopiero na 5. miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
