- Podczas mityngu Pedro’s Cup w Bydgoszczy zaatakuję rekord świata - zapowiedziała po wylądowaniu na lotnisku Jelena Isinbajewa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 76561" sub="W imieniu organizatorów na bydgoskim lotnisku carycę tyczki, Jelenę Isinbajewę, gorąco powitał Sebastian Chmara, dyrektor mityngu Fot. Dariusz Bloch">Wczoraj rano prywatnym samolotem do Bydgoszczy przyleciała największa gwiazda IV mityngu skoku o tyczce kobiet i wzwyż mężczyzn Pedro’s Cup (środa, hala „Łuczniczka”, początek godz. 17.00) Rosjanka Jelena Isinbajewa. Towarzyszyli jej legenda lekkiej atletyki, Ukrainiec Siergiej Bubka i menedżer Szwed Daniel Wessfeldt. Po gorącym powitaniu na płycie lotniska znani na całym świecie goście zostali zatrzymani na ponad półgodziny przez bydgoską straż graniczną.
- W Warszawie taka odprawa trwała kilka minut - denerwował się menedżer mityngu, Czesław Zapała.
Powodem był brak wizy polskiej lub strefy Schengen. Jak udało nam się ustalić, Isinbajewa okazała kartę pobytu państwa Monaco, gdzie zamieszkuje. Dla bydgoskich celników taki przypadek to nowość. Po weryfikacji dokumentów i konsultacjach telefonicznych pogranicznicy przepuścili długo oczekiwanych podróżnych.
<!** reklama>Isinbajewa przyleciała na bydgoskie lotnisko Cesną 551. Jej podróż z Sankt Petersburga trwała 2 godziny. W poniedziałek Jelena Isinbajewa i car tyczki Siergiej Bubka, obecnie wiceprezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), uczestniczyli w gali wręczenia dorocznych nagród Laureus w Sankt Petersburgu (specjalną - za całokształt osiągnięć - uhonorowano Bubkę). Tam caryca tyczki spotkała się z prezydentem Rosji Władymirem Putinem.
- Nie rozmawialiśmy o polityce - przyznała. - Wymieniliśmy poglądy na temat moich przygotowań do igrzysk w Pekinie i zimowych w Soczi.
Sprawdzony trener
<!** Image 3 align=right alt="Image 76561" sub="Pobyt gości wzbudził duże zainteresowanie mediów. Od lewej siedzą: Siergiej Bubka, Jelena Isinbajewa, Donald Thomas, Jarosław Rybakow. Fot. Dariusz Bloch">Rosjance, oprócz jej „idola”, towarzyszy trener Witalij Pietrow, który wcześniej doprowadził do największych sukcesów Siergieja Bubkę. Taka motywacja to zapowiedź wielkich emocji, które dziś czekają na kibiców w hali „Łuczniczka”, bądź zasiądą przed telewizorami (transmisja TVP 2 i TVP Sport). Rekordzistka świata, mistrzyni olimpijska, świata i Europy w skoku o tyczce przyznała, że nie ma tremy występując przed kamerą i nie wyklucza, że po zakończeniu kariery sportowej, rozpocznie aktorską.
- Pasjonują mnie nowe wyzwania, lubię eksperymentować, ale jak na razie największą radość sprawia mi skakanie. Każdy start jest dla mnie wielkim przeżyciem i powoduje przypływ adrenaliny. To, że już po raz dwudziesty pierwszy w karierze poprawiłam rekord świata, wcale mi nie spowszedniało. Cieszę się tak, jakby to było pierwszy raz.
W sobotę w Doniecku już w pierwszym w tym roku starcie Isinbajewa poprawiła rekord świata, który obecnie wynosi 4,95 m. Na tym samym mityngu najlepsze wyniki w tym sezonie ustanowiły dwie Polki, Monika Pyrek - 4,67 i Anna Rogowska - 4,62. Ich rywalkami w walce o podium będą znakomite Rosjanki Julia Gołubczykowa i Swietłana Fieofanowa (w ramce pełna lista uczestników imprezy i najlepsze tegoroczne wyniki).
Obsada godna MŚ
- Śmiało możemy powiedzieć, że w Bydgoszczy mamy obsadę godną finału halowych mistrzostw świata - podsumował Jacek Kazimierski, prezes Strauss Cafe Poland, głównego sponsora.
Rewelacyjną obsadę będzie miał także konkurs skoku wzwyż mężczyzn. Największą gwiazdą będzie 24-letni mistrza świata Donalda Thomasa (Wyspy Bahama). Pytany na konferencji prasowej o powód, dla którego zrezygnował z gry w koszykówkę i zarabiania w zawodowej lidze NBA, podał ... udział w igrzyskach.
- Od dziecka marzyłem o starcie w olimpijskich zawodach. Być może tak by się stało, gdybym grał w koszykówkę, ale droga do celu byłaby dość długa. Kiedy bez żadnego przygotowania i zupełnie przypadkowo skoczyłem wzwyż ponad dwa metry, uznałem, że szybciej może się spełnić moje pragnienie - przyznał.
Thomas, student finansów Uniwersytetu w Auburn (USA), podkreślił, że nadal jego pasją jest koszykówka.
Jego formę sprawdzi wicemistrz i lider światowego rankingu Jarosław Rybakow, który w tym roku pokonał już poprzeczkę na wysokości 2,38 oraz m.in. czwórka Polaków: Bieniek, Sposób, Wolski i Waleriańczyk.
Wystąpią w Bydgoszczy
Skok o tyczce kobiet
- Jelena Isinbajewa (Rosja) - 4,95
- Julia Gołubczykowa (Rosja) - 4,75
- Monika Pyrek - 4,67
- Anna Rogowska - 4,62
- Swietłana Fieofanowa (Rosja) - 4,60
- Fabiana Murer (Brazylia) - 4,52
- Natalia Kuszcz (Ukraina) - 4,52
- Joanna Piwowarska - 4,30
- Paulina Dębska - 4,01
Skok wzwyż mężczyzn
- Jarosław Rybakow (Rosja) - 2,38
- Aleksiej Dmitrik (Rosja) - 2,33
- Donald Thomas - (Wyspy Bahama) - 2,28
- Jarosław Baba (Czechy) - 2,28
- Jurij Krymarenko (Ukraina) - 2,27
- Grzegorz Sposób - 2,27
- Michał Bieniek - 2,26
- Robert Wolski - 2,20
- Aleksander Waleriańczyk - 2,15
- Thomas Janku (Czechy) - nie startował