https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdka i tak zaświeci

O tym, że bajkowej atmosfery Bożego Narodzenia nie uda się wyreżyserować, rozmawiamy z Magdaleną Oczki, pedagogiem, psychoterapeutą psychodynamicznym, socjoterapeutą z Zespołu Psychoterapeutyczno-Szkoleniowego „Terapeutica” w Bydgoszczy.

O tym, że bajkowej atmosfery Bożego Narodzenia nie uda się wyreżyserować, rozmawiamy z Magdaleną Oczki, pedagogiem, psychoterapeutą psychodynamicznym, socjoterapeutą z Zespołu Psychoterapeutyczno-Szkoleniowego „Terapeutica” w Bydgoszczy.

<!** Image 3 align=right alt="Image 140421" sub="Najpierw świąteczną atmosferę poczuło miasto, potem przechodnie. Psychologowie podkreślają, że dekoracje to nie wszystko. Najważniejsze są więzi międzyludzkie, o które warto powalczyć / Fot. Dariusz Bloch">Przed nami najpiękniejszy dzień w roku, tymczasem w domu aż wrze od emocji. Jak możemy sobie poradzić z nierozwiązanymi rodzinnymi konfliktami?

Daleka jestem w tym momencie od doradzania, bo to bardzo indywidualne problemy. Powiem, że święta są doskonałą okazją do wyciągnięcia ręki, do nawiązania kontaktu z bliskimi „dalekimi”. Najpierw jednak usiądźmy, zastanówmy się, czy w ogóle jesteśmy w stanie kolejny raz zaryzykować odrzucenie, obojętność. Bo może nie uda się spotkać, ale można przecież wysłać kartkę, napisać sms, dać sygnał, że pamiętamy. Wiadomo, że to trudna sprawa. Ktoś mówi: - Próbowałem raz, drugi, trzeci i nic z tego nie wyszło.

<!** reklama>Dlaczego my mamy to robić, a nie oni, tamci, inni?

Bo drugiego człowieka nie uda się nam zmienić, nie o to też chodzi. Może sami potrzebujemy terapii, pogodzenia się z pewnymi sprawami, pogodzenia się ze sobą? Może to my musimy się zmienić? Nie bez powodu w okolicach Bożego Narodzenia do poradni psychologicznych zwraca się znacznie więcej ludzi niż w innych okresach roku. Wyjątkowy czas skłania, jak nigdy, do refleksji nad swoim życiem, nad życiem w gronie rodziny.

Rodzina to wyjątkowo trudny układ...

Nie jest łatwo, dodatkowo obciąża psychikę latami noszone w sercu poczucie krzywdy, ból, zawód. Ktoś powiedział parę przykrych słów, oskarżył, obmówił, zranił... Nadchodzi Wigilia. W telewizji nic innego, tylko: renifery, śnieżynki, cudowne reklamy, a w nich uśmiechnięta, szczęśliwa rodzina, która właśnie otwiera prezenty. Miłość, światło. Stop. To nie jest prawdziwy świat, to idealny obraz, który powstał w głowie reżysera. My oczywiście ulegamy tej corocznej magii, a potem boleśnie zderzamy się z rzeczywistością, bo domowej Wigilii nie da się w podobny sposób wyreżyserować. Owszem, przeżywamy piękne chwile, ale zaraz po nich przychodzi jakiś zgrzyt. Życie. I dlatego, niestety, Boże Narodzenie to dla wielu najtrudniejsze święta w roku. Kto powiedział, że muszą być wesołe?

Wielu przynaje się, że ubiera maskę i wesoło śpiewa kolędy, choć czyni to niejako z obyczajowego musu...

Ściskamy sobie ręce, idziemy w gości, choć niechętnie, życzymy, czasem tylko dlatego, że jest taka tradycja, bo inni to robią, bo co ci inni powiedzą. Zły sposób. Powtórzę. Spróbujmy zaufać sobie, bliskim, a jeśli to wciąż jest zbyt trudne, pogódźmy się ze światem, z sytuacją, dla własnego wewnętrznego spokoju .

O ten spokój tym trudniej, im więcej tak zwanych rodzinnych zobowiązań świątecznych, bo trzeba wszystkich zadowolić, taka już nasza natura...

Nigdy nie uda się zaspokoić potrzeb wszystkich, trzeba zachować spokój i zdrowy rozsądek. Obserwujemy rozwiedzinnych rodziców, którzy tworzą nowe rodziny, rodzą się im dzieci. Na co dzień żyją osobno, mają swoje sprawy i inne problemy. Przychodzą święta. Rodzice chcą spotkać się ze wszystkimi swoim pociechami. Pewnie czasem wiąże się to dla tych dzieci z objeżdżaniem miasta, ze świętami spędzonymi w biegu. Najważniejsze, by tłumaczyć dzieciom bez przerwy, że są kochane przez oboje rodziców. I próbować tak organizować czas, żeby udało się w spokoju, bez nerwów i wyrzeczeń spędzić wspólnie przyjemne chwile. I nigdy nie przestawajmy próbować i nie traćmy nadziei, że zerwaną więź można odbudować. Trzeba mocno w to wierzyć. Nie tylko od święta.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski