GUS podał dane - tak niskiego poziomu bezrobocia w Polsce nie było od 32 lat. A jaka jest sytuacja w Kujawsko-Pomorskiem?

Dane z maja i czerwca podał właśnie Główny Urząd Statystyczny (GUS), zaś przewidywania co dalszego spadku bezrobocia są autorstwa Mariusza Zielonki, eksperta ekonomicznego Konfederacji Lewiatan (polskiej organizacji biznesowej).

Jak podaje GUS - Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 4,9 proc., tj. obniżyła się zarówno w skali miesiąca (o 0,2 p. proc.), jak i roku (o 1,1 p.proc.).

W końcu czerwca tego roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 818,0 tys. osób bez pracy, tj. mniej niż w maju (o 32,2 tys., tj. o 3,8 proc.) oraz niż w czerwcu ub. roku (o 175,4 tys., tj. o 17,7 proc.).

- Po raz pierwszy od 1990 roku bezrobocie w Polsce znalazło się na tak niskim poziomie. To dobra wiadomość. Od wielu miesięcy podejmujemy zdecydowane kroki w celu ochrony miejsc pracy. Skuteczność naszych działań udowodniliśmy zarówno w czasie pandemii koronawirusa, jak i po ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę. Jesteśmy dobrym i zdecydowanym rządem na trudne czasy - skomentowała te dane minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

Według danych Eurostatu opublikowanych pod koniec czerwca br. nasz kraj znajduje się wśród państw z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej. Zgodnie z metodologią Eurostatu stopa bezrobocia w Polsce w maju br. wyniosła 2,7 proc. Niższe bezrobocie odnotowano tylko w Czechach (2,5 proc.). Średnia stopa bezrobocia dla wszystkich państw Unii Europejskiej wyniosła 6,1 proc, a dla krajów strefy euro – 6,6 proc.

Stopa bezrobocia w województwach kształtowała się w granicach od 2,7 proc. w wielkopolskim do 7,6 w warmińsko- mazurskim. W porównaniu z poprzednim miesiącem stopa bezrobocia obniżyła się we wszystkich województwach (najbardziej w lubuskim, świętokrzyskim, warmińsko-mazurskim oraz zachodniopomorskim – po 0,3 p. proc.). Również w skali roku natężenie bezrobocia zmniejszyło się we wszystkich województwach, w tym w największym stopniu w warmińsko-mazurskim (o 1,7 p. proc.) oraz lubuskim (o 1,6 p. proc.).

Stopa bezrobocia na koniec czerwca w województwie kujawsko-pomorskim wynosił 6,9 procent, co oznacza trzecią najwyższą wartość w kraju po warmińsko- mazurskim (7,6) i podkarpackim (7,3).
Jednak spadek bezrobocia w naszym regionie czerwiec 2021 do czerwca 2022 wyniósł 1,5 procenta, a to z kolei jeden z lepszych wyników w kraju (1,7 proc. Warmińsko-Mazurskie, 1,6 Lubuskie).

- Rynek pracy pozostanie nadal najsilniejszym z elementów gospodarki, choć zmniejsza się liczba wolnych wakatów, czy poddawane są rewizji prognozy dotyczące zatrudnienia. To nadal ich tempo nie wskazuje na to, żebyśmy obserwowali na rynku pracy w tym roku wzrosty bezrobocia. To zdaje się też potwierdzać naszą prognozę dla stopy bezrobocia na koniec 2022 roku, która może spaść nawet do 4,5 procent – skomentował sytuację Mariusz Zielonka (Lewiatan).

Są też złe prognozy, bowiem ekspert Lewiatana nie pozostawia wątpliwości co do rozwoju wypadków w gospodarce: - Przez najbliższe dwa i pół roku warunki prowadzenia działalności będą słabe, a apogeum tej złej sytuacji przyjdzie w 2025 roku, kiedy to osłabienie koniunktury może osiągnąć poziom jak w najgorszym czasie pandemii z 2020 roku. Skupiając się jednak na tym co może się wydarzyć w najbliższym czasie – historia nauczyła nas, że długookresowe prognozy, czy scenariusze szybko się dezaktualizują.

Mariusz Zielonka uważa wszakże, iż będziemy doświadczać zmniejszonego popytu. Firmy będą mniej sprzedawać i mniej produkować. W takim układzie zaczynamy sobie zadawać pytanie o koszt magazynowania takiej ilości zapasów. Zapasy zrobione w towarach nadal stanowią ponad 16 procent wolumenu sprzedaży. Oczywiście nadal będziemy „schodzić” ze stanów magazynowych, ale pytanie czy przedsiębiorcy nadal nie będą chcieli stosować bardziej pragmatycznej metody zarządzania zapasami i nadal kupować „na zaś”. Patrząc na zmienność cen na rynku i ogólny potencjał do ich dalszego wzrostu, nie można wykluczyć właśnie tego scenariusza.

Przedsiębiorstwom doskwierają wysokie koszty działalności. Nadal na szczyty wspinają się koszty energii i surowców i w najbliższym czasie nie należy spodziewać się zmiany tego trendu. Co ciekawe mimo dwucyfrowych wzrostów wynagrodzeń w przedsiębiorstwach koszty pracy sukcesywnie zmniejszają swój udział w kosztach działalności.