fot. Pomoc Drogowa Sławomir Kulczynski 519860042
W wyniku zderzenia, jedno z aut wyleciało do rowu i dachowało. Część samochodu została doszczętnie zmiażdżona. Kobieta kierująca tym samochodem musiała być reanimowana. Jest w stanie krytycznym.
Wypadek na rondzie Grunwaldzkim
Policja została powiadomiona o zdarzeniu o godz. 14.11. Do wypadku doszło między Niwami a Osielskiem, na wysokości restauracji "Gazdówka".
21-letni mężczyzna kierujący volkswagenem polo, jadący w kierunku Bydgoszczy, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z fiatem seicento. Młody kierowca wiózł dwoje dzieci w wieku 9 i 11 lat. Był trzeźwy. Najmłodszym na szczęście nic poważnego się nie stało.Fiat seicento na skutek uderzenia znalazł się w rowie. Dachował. Kierująca nim 42-letnia mieszkanka Dobrcza doznała poważnych obrażeń. Aby wydobyć ją ze zmiażdżonego pojazdu strażacy musieli użyć ciężkiego sprzętu.
- Przez kilkadziesiąt minut policjanci razem z ratownikami prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, co przyniosło efekt. Wróciły funkcje życiowe. Ranna została przewieziona do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy - mówi Lidia Kowalska z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Niestety, po godzinie 16 kobieta zmarła w szpitalu.