W niedzielę przed godz. 22 policjanci z bydgoskiego Błonia zostali skierowani na interwencję do jednego z mieszkań przy ulicy Dmowskiego.
Na miejscu, w mieszkaniu sąsiadki, funkcjonariusze zastali kobietę zgłaszającą interwencję. Okazało się, że jej syn jest pod wpływem alkoholu i jest bardzo agresywny.
Matka z córką uciekła z mieszkania, jednak w środku została jego partnerka z kilkumiesięcznym dzieckiem. Okazało się, że mężczyzna zamknął drzwi i nie chciał nikogo wpuścić.
Policjanci wezwali na miejsce strażaków, aby pomogli im dostać się do wewnątrz. Jednak słysząc dobiegające z mieszkania płacz i wołanie o pomoc sami wyważyli drzwi.
Wewnątrz zastali stojącego z kuchennym tasakiem i nożami w rękach młodego mężczyznę. Mimo ostrzeżeń policjantów mężczyzna nie stosował się do poleceń i zaczął być agresywny wobec policjantów.
Funkcjonariusze obezwładnili napastnika przy pomocy tasera. Po konsultacji lekarskiej mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Gdy wytrzeźwiał, kryminalni przedstawili 19-latkowi zarzut czynnej napaści na policjantów. Za to przestępstwo grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
We wtorek o dalszym losie zatrzymanego zadecyduje prokurator.