Ekipy ratownicze, w tym armia, pracowały przez całą noc, aby ewakuować tysiące ludzi, którzy utknęli w samochodach na autostradzie w Atenach po tym, jak w poniedziałek potężna burza śnieżna przeszła przez Grecję.
Do wczesnych godzin wtorkowych ewakuowanych zostało ponad 3,5 tysiąca osób.
- Mieliśmy bardzo ciężką noc i trwają nadludzkie akcje ewakuacyjne - powiedział rzecznik rządu Giannis Oikonomou. - Wciąż jesteśmy w bardzo trudnej fazie, ponieważ prognozy wskazują, że za jakiś czas znów będziemy mieć trudności pogodowe – dodał.
Gdy temperatura spadła w nocy, żołnierze rozdawali kierowcom jedzenie, wodę i koce.
Władze ogłosiły wtorek dniem wolnym od pracy, zamykając urzędy publiczne i prywatne firmy z wyjątkiem supermarketów, aptek i stacji benzynowych w aglomeracji Aten i na niektórych wyspach.
Według prognoz „Elpida” utrzyma się do środy.
