Grand Prix Portugalii. Lewis Hamilton (prawie) bezbłędny

- Zagapiłem się, robiąc zmiany na kierownicy. Zahaczyłem o bolid Antonio (Giovinazziego) i urwałem przednie skrzydło, które wpadło pod koła i nie mogłem skręcać. Musiałem przerwać wyścig. Dobre chociaż to, że Antonio mógł jechać dalej - tłumaczył Kimi Raikkonen, którego kolizja na początku wyścigu o Grand Prix Portugalii zmusiła do pojawienia się na torze samochodu bezpieczeństwa.

Drugi kierowca Alfy Romeo Racing Orlen ukończył trzecią rundę sezonu na 12. miejscu i bez większej historii. Za to działo się przy wznowieniu ścigania, gdy z toru sprzątnięto kawałki bolidu Raikkonena. Gdy prowadzący od startu Valtteri Bottas (Mercedes) wcisnął mocniej gaz, idealnie wyczuł to Max Verstappen (Red Bull), który wyprzedził minimalnie spóźnionego Lewisa Hamiltona (Mercedes).

Jednak był to jedyny błąd siedmiokrotnego mistrza świata, który wyprzedził obu rywali, korzystając ze strefy DRS. Tym samym wygrał drugi wyścig w tym sezonie i w „generalce” powiększył przewagę nad Verstappenem do ośmiu punktów.

- Runda była wymagająca fizycznie i psychicznie. Czeka nas mnóstwo pracy - podsumował Hamilton, odczuwając naciski Red Bulla. Kolejny etap rywalizacji w ten weekend w Hiszpanii.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Portugalii

1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania, Mercedes)
2. Max Verstappen (Holandia, Red Bull) +29.148
3. Valtteri Bottas (Finlandia, Mercedes) +33.530

Klasyfikacja generalna kierowców

1. Lewis Hamilton (Wielka Brytania, Mercedes) 69 pkt
2. Max Verstappen (Holandia, Red Bull) 61 pkt
3. Lando Norris (Wielka Brytania, McLaren) 37 pkt

Klasyfikacja generalna konstruktorów

1. Mercedes 101 pkt
2. Red Bull 83 pkt
3. McLaren 53 pkt