Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix na żużlu bez Warszawy? To możliwe!

dl
W 2020 roku turniej GP w stolicy na pewno się odbędzie. Na trybunach zasiądzie 55 tys. widzów (wszystkie bilety już wyprzedano). Co będzie dalej?
W 2020 roku turniej GP w stolicy na pewno się odbędzie. Na trybunach zasiądzie 55 tys. widzów (wszystkie bilety już wyprzedano). Co będzie dalej? Fot. Jarosław Pabijan
Na trybunach PGE Narodowego regularnie zasiada komplet widzów, których nie zniechęcił nawet zupełnie nieudany początek warszawskiej przygody z żużlowymi mistrzostwami świata (rozleciał się wówczas tor i turniej przerwano). Według informacji „Przeglądu Sportowego”, w 2021 roku turniej w Warszawie może się nie odbyć.

Obowiązująca umowa jest ważna jeszcze tylko w najbliższym roku, podobnie jak ta, którą z BSI, promotorem cyklu, ma podpisaną Toruń. Problem jednak w tym, że brytyjska firma po 2021 roku pożegna się z organizowaniem żużlowych mistrzostw świata - BSI traci prawa na rzecz amerykańskiego Discovery.

„Przegląd Sportowy” twierdzi, że Anglicy w swoim ostatnim roku działalności przy żużlu będą chcieli skupić się już tylko na zyskach, w stopniu nawet jeszcze większym niż do tej pory.

Za organizację turnieju w Warszawie PZM płacił BSI milion złotych, co wcale nie jest kwotą wygórowaną - od innych polskich miast promotor mistrzostw świata żąda nawet trzech milionów złotych rocznie. Mimo to zawody na PGE Narodowym nie przynoszą wcale wielkich zysków - szereg innych kosztów powoduje, że wpływy z biletów pozwalają PZM jedynie wyjść na zero.

W 2021 roku BSI może już się jednak nie zadowolić milionem. Co wtedy? Jeśli potwierdzi się, że opłata wzrośnie, wówczas koniecznie byłoby zapewne podwyższenie cen biletów - PZM na pewno nie zdecyduje się na dokładanie do i tak już drogiego Grand Prix w Warszawie. Wyższe ceny wejściówek mogą jednak skutecznie zniechęcić przynajmniej część kibiców, zwłaszcza tych, którzy przyjeżdżają do stolicy z miast położonych daleko do Warszawy, a ich też nie brakuje na trybunach.

Drugim wyjściem dla PZM może być więc rezygnacja z Grand Prix w Warszawie w 2021 roku i poczekanie na nowego promotora Grand Prix, który być może nie będzie żądał aż takich kwot.

Niezależnie od tego wyścig o prawa do organizacji Grand Prix już dziś wygląda na zacięty. Obecnie spać spokojnie może Wrocław, który ma trzyletnią umowę. Oprócz Warszawy w grze o pozostałe dwa polskie turnieje w 2021 roku są Toruń i Gorzów, miasto mistrza świata Bartosza Zmarzlika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera