Po ujawnieniu przez „Tygodnik Podhalański” nagrań sugerujących, że senator PiS Tadeusz Skorupa wymuszał działkę pod budowę wiatraka, sprawa nabiera tempa.
<!** Image 2 align=right alt="Image 147370" sub="Senator Tadeusz Skorupa / Fot. Jarosław Kruk/Wikipedia">Zaczęło się jednak od tego, że Maciej Król, biznesmen z rodzinnej wsi senatora Podczerwone w Małopolskiem, chciał nabyć od Starostwa Powiatowego w Nowym Targu działkę, która była mu potrzebna do prowadzenia działalności gospodarczej. Tą samą nieruchomością zainteresowany był również senator Tadeusz Skorupa, który chciał postawić na niej wiatrak.
Chcąc skłonić przedsiębiorcę do ustępstw, miał mu obiecywać korzystne rozstrzygnięcie przetargu i powoływał się na swoje wpływy w starostwie. Senator grozić miał również, że jeżeli Król nie zgodzi się na proponowane mu rozwiązanie, do przetargu przystąpi również jego żona i będzie podbijała cenę. Do rozmowy doszło w domu senatora. Tyle tylko że jej treść została nagrana. Biznesmen bowiem wcześniej skontaktował się z dziennikarzami „Tygodnika Podhalańskiego”, którzy wyposażyli go w odpowiednie urządzenia. Zapis rozmowy, łącznie z wynurzeniami Tadeusza Skorupy na temat kosztów wykonywania przez niego mandatu senatorskiego, został opublikowany na stronie internetowej tygodnika. W międzyczasie odbył się przetarg na sporną działkę. Pani Skorupa rzeczywiście przystąpiła do licytacji i w efekcie biznesmen nabył działkę za 205 tys. zł, choć jej cena wywoławcza wynosiła czterokrotnie mniej.
<!** reklama>Postępowanie sprawdzające podjęła już Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu, choć najpierw czekała na zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pokrzywdzonego. Ten uznał jednak, że organy ścigania powinny zająć się sprawą z urzędu. Z kolei senator Tadeusz Skorupa przeprosił za słowa, których użył w rozmowie i postanowił skierować do sądu pozew przeciwko „Tygodnikowi Podhalańskiemu”. - W artykule znalazły się tylko niektóre fragmenty rozmowy, wybrane tak, by przedstawić mnie opinii publicznej w jak najgorszym świetle - pisze senator w specjalnym oświadczeniu. - Rozmowa z Panem Królem odbywała się między sąsiadami, a jej charakter określiłbym jako przysłowiowy „góralski spór o miedzę”. Nielegalnie zdobyty zapis został przez dziennikarzy skandalicznie zmanipulowany, dlatego w związku z naruszeniem moich dóbr osobistych, zdecydowałem o skierowaniu sprawy do sądu.
- Jeżeli tygodnik napisał nieprawdę, senator będzie mógł dochodzić swoich praw w trybie karnym - mówi Marian Filar, prof. prawa karnego z UMK. - Gdyby jednak okazało się, że zarzuty są prawdziwe, sprawa mocno ociera się o Kodeks karny.
Jeszcze w czwartek szef PiS Jarosław Kaczyński zawiesił senatora w prawach członka partii. Jej rzecznik Adam Bielan powiedział na antenie TVN24, że los Tadeusza Skorupy zależeć będzie od wewnętrznego śledztwa, które potrwa prawdopodobnie około dwóch tygodni. - Jeżeli doszło do złamania prawa, senator będzie musiał opuścić partię - powiedział Bielan. Z kolei rzecznik dyscypliny klubu parlamentarnego PiS Marek Suski oczekuje od senatora Skorupy wyjaśnień. - Widzę bardziej próbę zrobienia afery niż samą aferę - stwierdził. - Z mojej pobieżnej znajomości sprawy wynika, że są pewne niezręczności, ale nie ma złamania prawa.
Co powiedział senator?
Ja też muszę jakiegoś pilnować interesu, bo ja k..., za chwilę nie będę miał na kampanię wyborczą pieniędzy. Bo z tych, co dostaję z Senatu, to jest k... psie pieniądze. Na paliwo dla mnie i na garniturek, k... Na ubranie, k..., dziewięć tysięcy, a teraz to nawet zaczęli mi płacić po osiem i pół. (...) A jaki, k..., pokój mamy w domu poselskim. (...) To, k..., bezdomni w Niemcach mają lepsze warunki.
Senatorskie pomysły
- W 2009 r. senator Tadeusz Skorupa zaproponował, żeby w hołdzie Janowi Pawłowi II na stałe podświetlić krzyż na Giewoncie. Nie zgodził się na to Tatrzański Park Narodowy, bo zagrażałoby to roślinom i zwierzętom.
- Parę miesięcy później domagał się śledztwa przeciwko dziennikarzom z powodu „znieważenia górali przez media”, kiedy pisali o śmierci konia ciągnącego wóz z turystami do Morskiego Oka.