https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Giganci z Detroit zbankrutują?

ms
W Senacie USA załamały się negocjacje dotyczące pomocy budżetowej dla zagrożonego bankructwem amerykańskiego przemysłu samochodowego.

W Senacie USA załamały się negocjacje dotyczące pomocy budżetowej dla zagrożonego bankructwem amerykańskiego przemysłu samochodowego.

<!** Image 2 align=right alt="Image 104395" sub="Infografika: PAP">By przekonać do przyjęcia planu, prezes i dyrektor generalny GM zadeklarowali, że będą pracować za symbolicznego dolara rocznie. Plan Partii Demokratycznej nie znalazł jednak w czwartek w nocy w wyższej izbie Kongresu wystarczającego poparcia. Projektu ustawy zakładał przyznanie rządowej pożyczki w wysokości 14 mld dol. zagrożonym bankructwem producentom samochodów. Wcześniej przyjęła go Izba Reprezentantów

Przywódca większości senackiej Harry Reid powiedział, że przedstawiciele związku United Auto Workers (UAW) nie zgodzili się na obniżki pensji, proponowane przez Republikanów. Reid wyraził nadzieję, że amerykański prezydent George W. Bush w celu ratowania zakładów General Motors, Forda i Chryslera wykorzysta opiewający na 700 miliardów dolarów fundusz pomocy dla sektora finansowego. Projekt ustawy przewidywał, że pożyczki udzielono by już w przyszłym tygodniu, ale Kongres uzgodnił z Białym Domem, że koncerny będą musiały spełnić szereg warunków zapewniających, że odzyskają rentowność. Według tego planu trzy firmy miały do 31 marca zredukować koszty produkcji, uzyskać refinansowanie długów i porozumieć się ze związkami zawodowymi, aby te poczyniły niezbędne ustępstwa.

Obecnie jest bardzo prawdopodobne, że ratunkiem dla „wielkiej trójki” z Detroit stanie się ogłoszenie niewypłacalności.

<!** reklama>Zwolennicy ratowania koncernów na koszt państwa argumentowali, że pogrążona w kryzysie gospodarka „nie może sobie pozwolić” na to, by kilka milionów ludzi zostało bez pracy. W razie bankructwa GM, Forda i Chryslera stracą zatrudnienie nie tylko ich pracownicy, lecz także pracownicy dziesiątków zakładów, które z nimi kooperują.

Kłopoty mają też czeskie zakłady Skoda Auto. Aby uniknąć zwolnień pracowników, ogłosiły plan skrócenia tygodnia pracy z pięciu do czterech dni. Plan wejdzie w życie 19 stycznia i będzie obowiązywał w każdy piątek aż do czerwca. Przewiduje się, że wszystkie trzy czeskie fabryki przestaną także pracować na ponad trzy tygodnie w grudniu. To zmniejszy produkcję o 31 tysięcy aut. Od września Skoda zrezygnowała też z około 1500 pracowników tymczasowych.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski