Gazetowa miłość? Do kosza!

Piękne kobiety, umięśnieni mężczyźni, błysk zębów. Najpierw artystka gazetowe ilustracje pozbierała, później je pogniotła, powycinała i przeniosła w inny świat, nadając medialnej sztuce przewrotny sens.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192476" >

Zamiarem Anny Kutery, która już dziś w Bydgoszczy pokaże wystawę „Post gazetowa miłość”, było skrytykowanie konsumpcjonizmu poprzez obdarcie go z blichtru glamour. - Zdjęcia reklamowe młodych kobiet nie podlegają procesowi starzenia. Po prostu dezaktualizują się i ulegają zniszczeniu. Magia zabiegu artystycznego dała mi narzędzia do manipulacji pojęciami czasu i piękna, by gazetowe wizerunki mogły funkcjonować zatrzymane i zmodyfikowane przestrzenią sztuki - tłumaczy artystka.

Czerwone, regularne i pełne usta (z rzędami białych, równych zębów) wklejone zostały na ścianę gotyckiej katedry. Umięśnione korpusy „ćwiczą” w przestrzeni siłowni, pływają na basenie, a modnie (według trendów obowiązujących kilka lat temu) ubrani ludzie latają po jasnym niebie, tuż nad polem uprawnym.

<!** reklama>

Na wystawie będzie można zobaczyć dziesięć prac z lat 2011-2012. Wydrukom kolaży towarzyszy projekcja wideo. Film pokazuje w dosłowny sposób przeżuwanie serwowanych przez massmedia obrazów. Anna Kutera przypomina prezentacją „Post gazetowa miłość”, że czytelnicy są coraz bardziej osaczeni przez media, w szczególności przez tabloidy. Pozorują one nieomylność i wszechstronność, roszcząc sobie prawo do formułowania treści, które bardzo często są manipulacją. Za przekaz takich treści odpowiadają z kolei profesjonaliści, dla których jedyną motywacją jest zysk...

i - Pionierka nurtu sztuki kontekstualnej

Anna Kutera ukończyła studia na ASP we Wrocławiu w 1977 roku. W czasie studiów współprowadziła we Wrocławiu Galerię Sztuki Najnowszej. Była jedną z pionierek nurtu sztuki kontekstualnej. Jej multimedialne prace zazwyczaj zawierają krytyczne komentarze do społecznego kontekstu sztuki.