Na ulicach Paryża doszło do starć przeciwników ustawy, zgodnie z którą filmowanie lub robienie zdjęć policjantom w złych, jak określono, zamiarach, byłoby przestępstwem.
Przeciwnicy nowego prawa rzucali kamieniami i racami w policję. Podpalono samochody, dziesiątki osób aresztowano.
Przeciwnicy twierdzą, że ustawa podważa wolność prasy w dokumentowaniu brutalności policji. Zdaniem rządu pomoże to chronić policjantów przed atakami w Internecie. W sobotę demonstracje odbyły się również w Bordeaux, Lille, Montpellier, Nantes i innych miastach Francji.
Kilka dni temu ukazał się film przedstawiający trzech białych policjantów, którzy znęcają się i biją czarnoskórego producenta muzycznego Michela Zeclera. Ten zapis zszokował Francuzów.
