Jak już informowaliśmy, samochód osobowy marki Opel wypadł z drogi. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że jadąca oplem 18-letnia kobieta, w trakcie wyprzedzania na śliskiej nawierzchni zjechała na pobocze i dachowała. Na szczęście nic poważnego jej się nie stało.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Wypadek w Ludzisku. Samochód wypadł z drogi [zdjęcia]
Gdy patrol "drogówki" (sierż. szt. Marcin Rutkowski i sierż. szt. Jarosław Płaczkowski) jechał do tego zdarzenia, natknął się na inną kolizję, do której doszło chwilę wcześniej.
- Na poboczu drogi leżał przewrócony samochód marki Ford, a w nim uwięzione osoby. Działania ratownicze prowadzili jednocześnie dwaj policjanci i przypadkowo przejeżdżający tamtędy kierowca, który gdy tylko zobaczył przewrócone auto ruszył na pomoc - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Trzeba było działać tak, aby jak najszybciej wydobyć z samochodu dwie kobiety. Jedna z nich była w widocznej ciąży
- Pojazd leżał na lewym boku i wyjście od strony kierowcy nie było w ogóle możliwe. Trzeba było działać tak, aby jak najszybciej wydobyć z samochodu dwie kobiety. Jedna z nich była w widocznej ciąży. Jeden z policjantów wspiął się na pojazd, by móc dotrzeć do uczestniczek zdarzenia. Pozostali asekurowali go, aby samochód nie runął. Tym sposobem udało się oswobodzić kobiety w wieku 29 i 30 lat - dodaje asp. szt. Izabella Drobniecka.
Policjanci zaopiekowali się nimi, zabrali do radiowozu, uspokajali i rozmawiali. Na miejsce dotarła też straż pożarna i pogotowie. Po udzieleniu pomocy przez służby medyczne okazało się, że kierująca i pasażerka nie odniosły obrażeń. Ich samochód służby postawiły.
- Panie miały dużo szczęścia podczas tej kolizji - podkreśla asp. szt. Izabella Drobniecka i przypomina: - Aura pogodowa obecnie szybko się zmienia. Apelujemy o dostosowanie prędkości do warunków jazdy. Pamiętajmy, że drogi mogą być miejscami oblodzone, co może być przyczyną zdarzeń drogowych.
Wypadek w Janikowie. Zginęła 18-letnia kobieta [zdjęcia]
