Spis treści
O wykorzystanie efektów dotychczasowych prac legislacyjnych dotyczących m.in. nowelizacji Prawa Pogrzebowego – zwraca się do nowo wybranych parlamentarzystów Polska Izba Branży Pogrzebowej (PIBP). Chodzi o procedowane od dawna zmiany przepisów, mające uzdrowić polską branżę pogrzebową, której wizerunek ucierpiał z powodu firm stosujących złe praktyki.
Nowi ludzie zasiądą w ławach sejmowych. Powinni zając się najpierw zmarłymi
PIBP swój apel kieruje przede wszystkim do tych posłów, którzy tworzyć będą nowopowstały po wyborach rząd, bowiem – jak przypomina Izba – projekt nowelizacji jest już od dłuższego czasu dopracowany, a także skonsultowany w najdrobniejszych szczegółach i czeka teraz na przyjęcie przez Radę Ministrów
Wykorzystajcie efekty dotychczasowych wspólnych prac legislacyjnych – to pierwsze słowa Apelu Polskiej Izby Branży Pogrzebowej przed Dniem Zadusznym, skierowanego do polskich parlamentarzystów wyłonionych w najnowszych wyborach.
– Stałoby się bardzo źle, gdyby pozostał on tylko projektem, a my musielibyśmy dalej funkcjonować na zasadach starego Prawa Pogrzebowego, które za chwilę będzie miało 100 lat – alarmuje Polska Izba Branży Pogrzebowej.
Eksperci chcą zmienić sposób przechowywania zwłok, ich transport, jak również kremację
Znowelizowane Prawo Pogrzebowe ma się stać się swoistym „przewrotem kopernikańskim” dla całej branży funeralnej w Polsce. Celem zmian jest wprowadzenie nowych, a przy tym bardziej precyzyjnych procedur związanych z transportem, przechowywaniem czy kremacją zwłok. Eksperci domagają się też określenia na nowo warunków funkcjonowania podmiotów zajmujących się działalnością dotyczącą pochówków, łącznie np. z dokładnymi przepisami o zatrudnieniu w firmach pogrzebowych, jak również wyposażeniem, którym powinny dysponować.
– To cały zespół aktów prawnych. Wprowadzą one nowy porządek w branży, ukrócając znacznie tzw. „wolną Amerykankę”, a nawet skutecznie przyczyniając się do eliminacji patologii w naszym sektorze – uważa Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej (PIBP).
Warto przypomnieć, że Izba zrzeszona jest w Konfederacji Przedsiębiorców Polskich, której przedstawiciele brali udział w pracach nad nowelizacją Prawa Pogrzebowego. Toczyły się one kilka lat, a na początku lata przyjąć je miała Rada Ministrów i przekazać Sejmowi do dalszego procedowania. Do dziś to się jednak nie udało. Sprawą najprawdopodobniej będzie musiał zająć się nowy Parlament.
– Liczyliśmy na to, że nowe akty prawne, których w znacznej mierze współautorem jest PIBP, wejdzie w życie jeszcze w tym roku. Niestety, wszystko wskazuje, że tak się nie stanie. Projekt ten utkwił bowiem w KPRM i nie doczekał się przekazania przed wyborami do Sejmu. Blokuje to nam działanie, gdyż obowiązujące obecnie przepisy wręcz utrudniają funkcjonowanie firm pogrzebowych. Nowe z pewnością wprowadziłyby znacznie wyższe standardy w naszej branży – zaznacza Robert Czyżak.
Listopadowe święta są doskonałą okazją do upomnienia się o zmianę przepisów
Zbliżają się 1 i 2 listopada – dni szczególne, nie tylko dla każdego człowieka, ale również dla właścicieli i pracowników całego sektora funeralnego w Polsce – przekonują eksperci Izby.
– Chcemy w tym właśnie czasie przypomnieć o konieczności uporządkowania sytuacji w naszej branży. Chodzi bowiem o ponad trzy tysiące różnego rodzaju podmiotów, które świadczą usługi związane z pochówkiem. Wiele z nich działa na najwyższym poziomie i dąży, aby można go było rozciągnąć na cały sektor funeralny w Polsce. Zarówno pogrzebowym przedsiębiorcom, jak i ich klientom, należą się nowe unormowania, związane z funkcjonowaniem całej branży. Wiele bowiem z dotychczasowych przepisów jest już przestarzałych i rozmija się z obecnymi potrzebami i oczekiwaniami – zauważa Robert Czyżak.
Większość firm pogrzebowych znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarzy, w związku z tym ruch w tym obszarze jest teraz wzmożony i wynika m.in. ze zwiększonej w tych dniach sprzedaży kwiatów zniczy czy np. nowych tablic nagrobnych.
–Jest to tez czas zadumy dla nas nad tym, w jaki sposób możemy udoskonalić to, co robimy na co dzień. Chcemy iść z duchem czasu tak, aby każda uroczystość pogrzebowa przynosiła jak najmniej trosk rodzinom osób zmarłych – przyznaje prezes PIBP.
