Z drugiej strony, ostatnie prestiżowe trofeum piłkarze Tottenhamu zdobyli w 2008 r. (Puchar Ligi). Mistrzostwa Anglii kibice Kogutów nie świętowali od 1961 r., Pucharu Anglii od 1991, a europejskiego (Puchar UEFA) od 1984. W ostatniej dekadzie londyńczycy wygrywali tylko przedsezonowe turnieje towarzyskie: Barclays Asia Trophy (2009) i International Champions Cup (2018). Najwyższa pora na przełamanie?
Pucharowa posucha trwa od 11 lat
W ostatnich latach klub z Londynu mocno zaciskał pasa. Głównym powodem była budowa nowego stadionu. Planowo miał on kosztować 400 mln funtów, po dwóch latach suma wzrosła do 750 mln, a według brytyjskiej prasy w ostatecznym rozrachunku Tottenham zapłaci za niego około miliarda! Po dużych opóźnieniach ostatecznie otwarto go na początku kwietnia. Warto było czekać, bo obiekt jest najnowocześniejszy w całej Anglii. Ceną był też jednak brak wzmocnień pierwszego zespołu. W dwóch ostatnich okienkach transferowych Koguty nie dokonały żadnej transakcji gotówkowej. Tym większym osiągnięciem jest dla nich awans do finału Ligi Mistrzów.
Finaliści bez transferów
Skoro jesteśmy przy nowym stadionie, zasługuje on chyba na miarę najbardziej piwnego na świecie. Tottenham może się pochwalić m.in. najdłuższym barem w Europie ("Goal Line Bar", 65 metrów), a nawet... mikrobrowarem! Jest on w stanie wyprodukować ok. miliona pint craftowego piwa rocznie.
Najbardziej piwny stadion świata
Największa gwiazda Tottenhamu Harry Kane od najmłodszych lat miał skąd czerpać wzorce. Napastnik chodził do Chingford Foundation School w północnym Londynie, tej samej szkoły do David Beckham. Obaj przygodę z piłką zaczynali też w dziecięcym zespole Ridgeway Rovers. Z wizyty gwiazdora Manchesteru United i Realu Madryt sprzed lat zostało im zresztą wspólne zdjęcie...