Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filmy wchodzące do kin 27 października

K
Nim szeroka widownia miała okazję zobaczyć film pt. „Nagroda”, on dostał ich wcale niemało, żeby wymienić tylko „Srebrnego Niedźwiedzia” na „Berlinale 2011” i laur od publiczności na wrocławskim festiwalu „Nowe Horyzonty”.

Tytuł proroczy, choć nagroda nagrodzie nierówna

Nim szeroka widownia miała okazję zobaczyć film pt. „Nagroda”, on dostał ich wcale niemało, żeby wymienić tylko „Srebrnego Niedźwiedzia” na „Berlinale 2011” i laur od publiczności na wrocławskim festiwalu „Nowe Horyzonty”. A przecież film nie jest z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych, chociaż jest pięknie sfilmowaną (przez Wojciecha Staronia i to dla niego ten Niedźwiedź!) impresją, opartą na osobistych przeżyciach reżyserki, Pauli Markovitch. Bohaterką filmu jest zatem dziewczynka, która, jak ona, musi z mamą uciekać z ogarniętego puczem Buenos Aires. To przejmujący obraz widzianej oczyma dziecka Argentyny, ujarzmionej twardą ręką wojskowej junty. Markovitch nie epatuje jednak przesadnie krwawym terrorem, skupiając się raczej na dusznej atmosferze wszechogarniającego strachu, który potęguje fakt, że mała Ceci skrywa ważną tajemnicę. Czy to z jej dochowaniem wiąże się nagroda? (K)

<!** reklama>

Weekend inny, bo kochających inaczej?

Russell (Tom Cullen) jest gejem, ale obcy mu jest tzw. coming out. O jego homoseksualizmie nie wie prawie nikt, Russell zresztą jest dość wycofanym młodym człowiekiem, skrytym i małomównym. Nie ma wielu przyjaciół, nigdzie nie bywa, czasem tylko, by dać upust swym frustracjom, zapali skręta... Do czasu. W filmie Andrew Haigha „Zupełnie inny weekend” tym punktem zwrotnym jest moment, w którym Russell poznaje Glena (Chris New). Dają się uwieść swojej odmienności, bo ta jest zawsze pociągająca. I tak nieśmiały, milczący ratownik pływacki spędza noc z rozgadanym artystą o rozbuchanym ego. To nie ma prawa mieć przyszłości! Jednak czas mija, a Glen i Russell nadal są razem i więź ich łącząca daleko przekroczyła gierki rodem z klubów gejowskich. Gdy w życiu młodych mężczyzn zanosi się na coś poważniejszego, Glen dostaje propozycję wyjazdu na 2 lata do Stanów... (K)


Rytualne dopuszczenie w męskie wtajemniczenie


Mówi się, że to brytyjska odpowiedź na „American Pie”, bo i w filmie „Seksualni, niebezpieczni” przepustką w męski świat jest dla nastolatków sprawdzenie się w sytuacji łóżkowej. Trochę to żałosne, ale widać niedalekie od rzeczywistości, skoro film bije rekordy popularności! Podkreśla się, że „Seksualni, niebezpieczni” w reżyserii Bena Palmera skrzą się dowcipem i mają błyskotliwe dialogi, a na dowód przytacza, że film pokonał superkomedię ze słynnym Boratem. No, jeśli to ma być rekomendacja... Za to niewątpliwą atrakcją filmu powinno być miejsce akcji, czyli Kreta, gdzie w poszukiwaniu przygód czterech młodzieńców udaje się po skończeniu szkoły. Ich łowom towarzyszą przy tym rozpoznawalne również dla polskiego młodego widza znane letnie hity. I strugi alkoholu, który ma pomóc w pasowaniu na erotycznego kozaka. (K)

Szwagier, któremu na drugie imię „kłopoty”

 

Chyba nie było intencją reżysera „Kontrabandy” Baltasara Kormakura, aby dowieść, że w rodzinnych relacjach trzeba szczególnie uważać na te „między nami szwagrami”, ale trochę tak to wyszło. Wprawdzie główny bohater, Chris, (Mark Wahlberg) nie jest aniołem, którego szwagier sprowadził na złą drogę, na pewno jednak go z tej dobrej zawrócił. Chris to były przemytnik, który ustatkował się na łonie rodziny. Tymczasem jego szwagier, ulegając mirażowi łatwego zarobku, zabiera się za przemy narkotyków i tym nierozważnym krokiem wkracza w świat bezlitosny, a sobie zupełnie nieznany. Znany za to dobrze Chrisowi, który - podejmując niebezpieczną grę dla wydostania szwagra z tarapatów - przeżywa swoiste deja vu... (K)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!