Dzisiejszą noc kiepskich horrorów
w „Estradzie” miłośnicy filmów grozy spędzą przy filmach „The Car” i „Invasion of the Saucer Men”.
<!** Image 2 align=none alt="Image 164700" sub="Już dziś kolejne spotkanie z horrorami w klubie „Estrada”
Fot. www.estrada.bydgoszcz.pl ">
W trakcie dzisiejszych seansów dowiemy się, czym może zakończyć się zbyt szybka jazda i jak zgubny wpływ ma na ludzi alkohol. A to za sprawą dwóch starych horrorów, które - cytując organizatorów projekcji - z normalnością nie mają wiele wspólnego.
Złowrogi samochód
Na najbliższym spotkaniu z horrorami klasy B na dużym ekranie zobaczymy pochodzący z 1977 roku „The Car”. Produkcję wyreżyserował Elliot Silverstein, polskim widzom znany przede wszystkim dzięki odcinkom seriali „Strefa mroku” i „Opowieści z krypty”. Warto wiedzieć, że film kręcono w USA w stanach Utah i Kalifornia, a zbudowanie tytułowego samochodu trwało 6 tygodni i kosztowało aż 8,4 mln dolarów.
Fabułę filmu można streścić następująco: małe miasteczko Santa Ynaz terroryzowane jest przez szybki, czarny samochód, który zdaję się być nie do zniszczenia. Pędzące auto zabija mieszkańców miasteczka, wśród których wybucha panika. Demonicznego pojazdu zamierza pozbyć się szeryf, zanim auto dokona kolejnych zbrodni. W tym celu obmyśla skomplikowany plan.
Obcy, igły i alkohol
Kolejnym filmem, który zostanie dziś wyświetlony, będzie pochodzący z 1957 roku horror „Invasion of the Saucer Men”. Wyreżyserował go Edward L. Cahn, mało znany
w Polsce twórca filmów grozy. Przez ponad trzydzieści lat pracy nakręcił wiele tytułów, z których tylko kilka zostało przetłumaczonych na język polski. Jest autorem m.in. „Plan for Destruction”, nominowanego w 1944 roku do Oscara za najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny.
<!** reklama>
„Invasion of the Saucer Men” opowiada o parze nastolatków, którzy natknęli się w lesie na lądujący statek kosmiczny. Jeden z przybyszy z kosmosu ginie od światła, a jego ciało zostaje znalezione przez miejscowego pijaka. Obcy starają się odnaleźć swojego towarzysza, atakując w trakcie poszukiwań miejscową ludność. Używają do tego igieł, które mają w palcach i wstrzykują nimi alkohol. Tym samym obcy wykorzystują przeciwko człowiekowi najlepszą broń.
