
Bydgoszczanie nie zawiedli. Przyszli na festyn, by wesprzeć Celinkę Andrzejewską
Bydgoszczanie pokazali, że mają wielkie serca i w sobotę (3 października) wzięli udział w festynie, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie małej Celinki z Szubina.
Celinka przyszła na świat w styczniu br. I choć ma zaledwie kilka miesięcy zmaga się z ciężką chorobą - SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Szansą dla niej jest kosztowna terapia genowa. Jednak uzbierać ponad 9 mln zł nie jest łatwo. Dlatego każda pomoc jest cenna.
W sobotę (3 października) na boisku między blokami przy ul. Czarna Droga 5-11 w Bydgoszczy zorganizowano dla Celinki festyn. Nie zabrakło animacji dla najmłodszych poprowadzonych przez Wesolandię. Były, m.in. żywe maskotki, duże bańki, jesienne minisesje fotograficzne, gra terenowa prowadzona przez harcerzy i zamek dmuchany. Jedna z piekarni przekazała też pączki i drożdżówki.
- Można było kupić cegiełki. Każdy los wygrywał - mówi Magdalena Szczepaniak, mieszkanka Okola, która razem z Katarzyną Tykwińską zorganizowała wydarzenie. - Cenniejsze rzeczy np. obrazy i biżuteria zostały wystawione na licytację.
Do współpracy organizatorkom udało się też namówić, m.in. Radę Osiedla Osowa Góra.
- Razem pomagamy Celince i to jest piękne - mówi Magdalena Szczepaniak.
Zbiórka pieniędzy cały czas jest prowadzona na portalu www.siepomaga.pl/celinka. Zachęcamy do pomocy.

Bydgoszczanie nie zawiedli. Przyszli na festyn, by wesprzeć Celinkę Andrzejewską
Bydgoszczanie pokazali, że mają wielkie serca i w sobotę (3 października) wzięli udział w festynie, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie małej Celinki z Szubina.
Celinka przyszła na świat w styczniu br. I choć ma zaledwie kilka miesięcy zmaga się z ciężką chorobą - SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Szansą dla niej jest kosztowna terapia genowa. Jednak uzbierać ponad 9 mln zł nie jest łatwo. Dlatego każda pomoc jest cenna.
W sobotę (3 października) na boisku między blokami przy ul. Czarna Droga 5-11 w Bydgoszczy zorganizowano dla Celinki festyn. Nie zabrakło animacji dla najmłodszych poprowadzonych przez Wesolandię. Były, m.in. żywe maskotki, duże bańki, jesienne minisesje fotograficzne, gra terenowa prowadzona przez harcerzy i zamek dmuchany. Jedna z piekarni przekazała też pączki i drożdżówki.
- Można było kupić cegiełki. Każdy los wygrywał - mówi Magdalena Szczepaniak, mieszkanka Okola, która razem z Katarzyną Tykwińską zorganizowała wydarzenie. - Cenniejsze rzeczy np. obrazy i biżuteria zostały wystawione na licytację.
Do współpracy organizatorkom udało się też namówić, m.in. Radę Osiedla Osowa Góra.
- Razem pomagamy Celince i to jest piękne - mówi Magdalena Szczepaniak.
Zbiórka pieniędzy cały czas jest prowadzona na portalu www.siepomaga.pl/celinka. Zachęcamy do pomocy.

Bydgoszczanie nie zawiedli. Przyszli na festyn, by wesprzeć Celinkę Andrzejewską
Bydgoszczanie pokazali, że mają wielkie serca i w sobotę (3 października) wzięli udział w festynie, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie małej Celinki z Szubina.
Celinka przyszła na świat w styczniu br. I choć ma zaledwie kilka miesięcy zmaga się z ciężką chorobą - SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Szansą dla niej jest kosztowna terapia genowa. Jednak uzbierać ponad 9 mln zł nie jest łatwo. Dlatego każda pomoc jest cenna.
W sobotę (3 października) na boisku między blokami przy ul. Czarna Droga 5-11 w Bydgoszczy zorganizowano dla Celinki festyn. Nie zabrakło animacji dla najmłodszych poprowadzonych przez Wesolandię. Były, m.in. żywe maskotki, duże bańki, jesienne minisesje fotograficzne, gra terenowa prowadzona przez harcerzy i zamek dmuchany. Jedna z piekarni przekazała też pączki i drożdżówki.
- Można było kupić cegiełki. Każdy los wygrywał - mówi Magdalena Szczepaniak, mieszkanka Okola, która razem z Katarzyną Tykwińską zorganizowała wydarzenie. - Cenniejsze rzeczy np. obrazy i biżuteria zostały wystawione na licytację.
Do współpracy organizatorkom udało się też namówić, m.in. Radę Osiedla Osowa Góra.
- Razem pomagamy Celince i to jest piękne - mówi Magdalena Szczepaniak.
Zbiórka pieniędzy cały czas jest prowadzona na portalu www.siepomaga.pl/celinka. Zachęcamy do pomocy.

Bydgoszczanie nie zawiedli. Przyszli na festyn, by wesprzeć Celinkę Andrzejewską
Bydgoszczanie pokazali, że mają wielkie serca i w sobotę (3 października) wzięli udział w festynie, z którego dochód przeznaczony zostanie na leczenie małej Celinki z Szubina.
Celinka przyszła na świat w styczniu br. I choć ma zaledwie kilka miesięcy zmaga się z ciężką chorobą - SMA, czyli rdzeniowym zanikiem mięśni. Szansą dla niej jest kosztowna terapia genowa. Jednak uzbierać ponad 9 mln zł nie jest łatwo. Dlatego każda pomoc jest cenna.
W sobotę (3 października) na boisku między blokami przy ul. Czarna Droga 5-11 w Bydgoszczy zorganizowano dla Celinki festyn. Nie zabrakło animacji dla najmłodszych poprowadzonych przez Wesolandię. Były, m.in. żywe maskotki, duże bańki, jesienne minisesje fotograficzne, gra terenowa prowadzona przez harcerzy i zamek dmuchany. Jedna z piekarni przekazała też pączki i drożdżówki.
- Można było kupić cegiełki. Każdy los wygrywał - mówi Magdalena Szczepaniak, mieszkanka Okola, która razem z Katarzyną Tykwińską zorganizowała wydarzenie. - Cenniejsze rzeczy np. obrazy i biżuteria zostały wystawione na licytację.
Do współpracy organizatorkom udało się też namówić, m.in. Radę Osiedla Osowa Góra.
- Razem pomagamy Celince i to jest piękne - mówi Magdalena Szczepaniak.
Zbiórka pieniędzy cały czas jest prowadzona na portalu www.siepomaga.pl/celinka. Zachęcamy do pomocy.