Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło przed 8. wyścigiem wtorkowego meczu szwedzkiej Elitserien Indianerna Kumla - Piraterna Motala.
Leszczynianin wykonywał próbny start. Najpierw przednio koło motocykla podniosło, ale wydawało się, że sytuacja jest opanowana. Niestety. Kiedy zawodnik wraz z maszyną opadał na tor, przeleciał przez kierownicę i z impetem uderzył głową o ziemię. Wyglądało to fatalnie.
Piotr Pawlicki został odwieziony karetką do szpitala.
Przypomnijmy, że w piątek w Lesznie podczas finału IMP Pawlicki kilka razy upadał i mocno się poobijał. Mimo bólu dokończył zawody i zdobył srebro. W sobotę zrobił sobie przerwę i odpuścił start w towarzyskim meczu Polska - Rosja w Krakowie. W niedzielę pojechał w meczu ligowym w Poznaniu.
AKTUALIZACJA
W środę rano zawodnik napisał na Facebooku:
- Siema! jestem aktualnie w drodze do hotelu, jutro wracam do domu i będę się kurował na następne zawody , wypadek odczułem na tyle boleśnie, że karetka zabrała mnie do szpitala.... na szczęście nic poważnego nie jest , mam stłuczone żebra i jestem poobijany Miałem trochę pecha, bo nie wytrzymał amortyzator i przeleciałem przez kierownicę. Dziękuję wszystkim za wsparcie!