Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejski Festiwal Lekkoatletyczny ma 18 lat! Będzie plejada gwiazd i wielki tort

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Od lewej: Dominik Bochenek, Krzysztof Wolsztyński, Paweł Wojciechowski, Adrianna Sułek, Adam Soroko
Od lewej: Dominik Bochenek, Krzysztof Wolsztyński, Paweł Wojciechowski, Adrianna Sułek, Adam Soroko Tomasz Froehlke
Europejski Festiwal Lekkoatletyczny „Bydgoszcz Cup” obchodzi w tym roku swoje 18. urodziny. Poza plejadą gwiazd organizatorzy zaplanowali wiele atrakcji - dla najmłodszych i najstarszych. Musicie być na tym wyjątkowym wydarzeniu!

- W ciężkich czasach osiągnęliśmy pełnoletność - mówi z dumą dyrektor mityngu Krzysztof Wolsztyński. - Choć budżet od kilku lat jest coraz skromniejszy, zaprosiliśmy sporo gwiazd, głównie polskich, ale też z całego świata. To będą świetne zawody, przede wszystkim od strony sportowej, ale nie tylko. Będzie wielki tort z okazji 18. urodzin i wiele innych niespodzianek dla kibiców.

Miasto przeznacza na ten cel 195 tys. zł. Wraz ze środkami od innych partnerów i mniejszych sponsorów organizacja nie przekracza 400 tys. zł. To bardzo niewiele. A zawodnicy za darmo nie przyjadą. I dlatego organizacja mityngu w tak wybitnym składzie to prawdziwy wyczyn.

- Osiemnasta edycja mityngu pokazuję, że Krzysztof Wolsztyński jest niezawodny - mówi Adam Soroko, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji i Sportu UM. - Dwie najbliższe imprezy będą dobrym przygotowaniem przed Drużynowymi Mistrzostwami Europy 2019, które będzie również gościć Bydgoszcz w jubileusz 100-lecia PZLA. Jeśli organizatorzy bydgoskiego mityngu znajdą jednego, dużego sponsora, to i wsparcie miasta też będzie większe. Miasto było, jest i będzie z bydgoskim mityngiem. W końcu jesteśmy stolicą polskiej lekkoatletyki, a miasto zawsze wspierało królową sportu.

Krzysztof Wolsztyński przyznał, że nie chciał już więcej organizować bydgoskiego mityngu. A przynajmniej zastanawiał się nad tym: - Europejski Festiwal Lekkoatletyczny przeżywał już bardzo różne chwile przez 18 lat istnienia. Kiedyś było kilkanaście tysięcy kibiców na trybunach, pierwszoplanowe gwiazdy, wielkie wyniki. Zajmowaliśmy 17. miejsce na świecie we wszystkich mityngach z Diamentową Ligą na czele, mieliśmy dużych sponsorów. Teraz to robimy znacznie skromniejszym kosztem, ale znów się udało. I będziemy robić tak długo, żebyśmy nie musieli się wstydzić. W Bydgoszczy organizowaliśmy przez minione 20 lat wiele europejskich i światowych imprez. Jeśli siedzisz bezczynne to nic do ciebie nie przyjdzie.

Bydgoszcz Cup odbędzie się w tym roku 29 maja. Od 15 do 17.30 będzie można spotkać się w specjalnym miasteczku lekkoatletycznym, a od 17.45 do 20.10 śledzić zmagania sportowców w 13. konkurencjach. W tym wielką potyczkę najlepszych polskich tyczkarzy - Pawła Wojciechowskiego i Piotra Liska, rywalizację sztafet 4x400 kobiet z Igą Baumgart (złoto HME i brąz MŚ w 2017 r.) i mężczyzn (rekord świata podczas HMŚ w Birmingham 2018), którzy wystartują indywidualnie (Jakub Krzewina z Kruszwicy, Rafał Omelko, Karol Zalewski, Łukasz Krawczuk), Marcina Lewandowskiego na 800 (będzie rywalizował m.in. z Kenijczykiem Nicholasem Kipkoechem, więc jest możliwość wyniku w granicy 1 min 45 sek.), Sofię Ennaoui i Angelikę Cichocką (800 m), po raz pierwszy zostaną rozegrane pchnięcie kulą (Paulina Guba) i rzut oszczepem kobiet (Marcelina Witek, Klaudia Maruszewska). W biegach sprinterskich i płotkarskich, poza najlepszymi polskimi zawodnikami (Dominik Bochenek, Damian Czykier, Artur Noga, Karolina Kołeczek, Klaudia Siciarz, Remigiusz Olszewski) będzie plejada lekkoatletów z USA, Jamajki i całej Europy.

Zobacz galerię z ubiegłego roku

XVII Europejski Festiwal Lekkoatletyczny

XVII Europejski Festiwal Lekkoatletyczny [ZDJĘCIA]

Same jubileusze

- W moim rodzinnym mieście nie miałem jeszcze wysokich skoków, może poza 5,80 właśnie na Europejskim Festiwalu Lekkoatletycznym - mówi bydgoski tyczkarz Paweł Wojciechowski (Zawisza). - Nie wiem jak teraz będzie, ale na pewno z Piotrem Liskiem zrobimy prawdziwe show! Zapraszam, żebyście to zobaczyli. Zmieniam teraz tyczki, nie będę już skakał na tych czarnym, bo pękają. Po obozie jeszcze mnie bolą ręce. Będę próbował dwóch innych firm. Do Bydgoszcz Cup będę już po czterech startach, marzę, by w moim mieście skoczyć 6 metrów, o których mówię już od kilku lat. Wiem, że mnie na to stać.

Jedną w niespodzianek będzie start młodej mistrzyni w wieloboju - Adrianny Sułek (Zawisza). Za dwa tygodnie zdaję maturę, także na razie treningi i wyjazdy są na dalszym planie, ale zadebiutuje w Bydgoszcz Cup na 100 m przez płotki.
- Trema jest, a jakże - mówi urocza Sułek, która w wieku 19 lat ma tegoroczne halowe mistrzostwo Polski seniorek w 5-boju, rekord Polski do lat 20 w 7-boju (5687 pkt.) i już dwa razy poprawiała halowe rekordy Polski do lat 20 (4326 pkt., 4385 pkt.). - Będą rodzice, znajomi i nie będzie już możliwości, żeby powiedzieć, nie było dobrej atmosfery, więc nie ma również wyniku - śmieje się. - Trzeba jednak pamiętać, że specjalizuję się w wieloboju, którego w Bydgoszczy nie ma, więc będę rywalizować z płotkarzami. Mam prośbę to Krzysztofa Wolsztyńskiego - żeby za kilka lat zorganizował zmagania wieloboistów. Wówczas pokażę na co mnie stać. Ale teraz też tanio skóry nie sprzedam - mówi była środkowa młodzieżowych grup siatkarskiego Pałacu Bydgoszcz, która dopiero od niespełna 4-lat trenuje wielobój. - Uwielbiam sporty drużynowe - mówi. - Zdobywałam MVP mistrzostw Polski siatkarek, ale grając ma pozycji środkowej byłam za niska. Mam 172 cm i musiałabym urosnąć kilkanaście centymetrów. Nie wyobrażałam sobie gry na innej pozycji. Wówczas przyszła pora na decyzję, dałam się namówić trenerowi Wiesławowi Czapiewskiemu na treningi w Zawiszy. I zamieniłam ulubioną siatkówkę na sport indywidualny. Jak widać, chyba z dobrym skutkiem - uśmiecha się.

Dla płotkarza Dominika Bochenka (Zawisza) będzie to już 10. start w bydgoskim mityngu. - Raz mi się udało nawet wygrać! - mówi. - Mam nadzieję, że wspólnie dotrwamy do 20 mityngu, ale patrzą na Adę to może i 30 - śmieje się.

Co dla kibiców?

- Jeżdżąc po całym świecie i rozmawiając z organizatorami innych mityngów, każdy ma ten sam problem - za zapełnieniem trybun kibicami - mówi Krzysztof Wolsztyński. - Słuchamy rad i wyciągamy wnioski. W tym roku mityng jest w środku tygodnia i nie ma jeszcze wakacji. Mamy kilka pomysłów na przyjście całych rodzin.

Uczniowie szkół otrzymają specjalne zaproszenia, na które będzie można wejść z całą rodziną na stadion. Wystarczy zgłosić się do swojego nauczyciela wuefu i powiedzieć, ile osób z rodziny będzie chciało przyjść na stadion. I wówczas otrzyma określona liczbę wejściówek.

Jak zwykle już mogą się zgłaszać kluby kibica (min. 10 osób) po bezpłatne wejściówki.
Wszelkie informacje dostępne są na stronie www.athleticfestival.pl lub pod nr 52 380-82-90.

Bilety na ebilet.pl. Ticketclub.pl oraz w salonach EMPiK. Ceny od 15 do 25 zł, a na trybun VIP 100 zł.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - 10 kwietnia 2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Europejski Festiwal Lekkoatletyczny ma 18 lat! Będzie plejada gwiazd i wielki tort - Gazeta Pomorska