Estakada mostu na Trasie Uniwersyteckiej malowana jest na żywe, intensywne kolory. Czy podoba nam się tak wyrazista kolorystyka nowej inwestycji?
netSonda
968
Podaj powód zgłoszenia
A
To jest wątek dotyczący artykułu Estakada mostu na Trasie Uniwersyteckiej malowana jest na żywe, intensywne kolory. Czy podoba nam się tak wyrazista kolorystyka nowej inwestycji?
m
Jakikolwiek most miałby kolor zawsze będzie niedobry,ile ludzi tyle opini , wszystkim się nie dogodzi.
k
Nie nie podoba się ta pstrokacizna.Ale jest to pochodna braku choćby plastyka miejskiego i paru innych z ,,szefem,,na czele.W taki sposób słabi ludzie,dają nam mizerną jakość życia/bo podejmują złe decyzje lub nie podejmując ich wcale dają sobie wciskać,,kit,, od innych,bez gustu/.
A
Osoby z branży architektonicznej (ja również) niestety są zdania, że most jest pomalowany przede wszystkim w zbyt wielu kolorach!!! Powstała pstrokacizna będzie szpeciła nasze miasto....dziwię się ze plastyk miejski i konserwator zgodzili się na takie kolory do tego w takiej ilości. Jak robimy kolorystykę malej wiatki...dumają i 10 razy zmieniają zdanie, analizują ...a tutaj to chyba nie było ich w pracy!!!! Po prostu kolory są beznadziejne, a ich ilość wprowadza bałagan.
p
podobnie jak nowa biblioteka UKW i jak ohydne kolory większości blokowisk
B
A ma . Chociażby dla kierowców , których jaskrawy kolor przyciąga uwagę , tak jak ohydne i oślepiające wideo reklamy, a poniżej są inni użytkownicy dróg.
f
.
m
Kolor jest bez różnicy, problemem jest fakt, że nie będzie można przejść przez Brdę pieszo ani przejechać rowerem! Bo na moście nie przewidziano nawet chodnika!
m
Codziennie z okna widzę ten ogromny, ochydny, koślawy, kiczowaty pylon, pomalowany czy nie- żadna różnica, to bezguście do niczego nie pasuje.
M
Ciekaw jestem kto głosuje na tak? Czy są to osoby, które widzą tylko szczyt pylonu pomalowanego na zielono, nie widząc już tego jaskrawego pomarańczu gryzącego się z zielenią, niewspominając już o podporach pomalowanych w trzech kolorach zieleni z piaskowym "podbrzuszem" estakady, czy jest to może sam wielki "archytekt", który stwierdził, że w Polsce zna się tylko on na kolorach i, że dobór tej całej pstrokacizny zajął mu bardzo wiele czasu. Jeszcze pomalujmy wanty na różowo i będziemy mieć piękną estakadę z klocków Lego.