Szkoleniowiec, który doprowadził bydgoski zespół do mistrzostwa I ligi, uznał, że beniaminek potrzebuje bardziej doświadczonego trenera.
Z komunikatu zamieszczonego na stronie klubowej Enea Astorii:
"Zarząd klubu Enea Astoria Bydgoszcz pragnie poinformować, że Grzegorz Skiba nie będzie pełnił funkcji szkoleniowca naszej seniorskiej drużyny w sezonie 2019/2020.
Taką decyzję podjął on sam po wielu naradach ze swoim asystentem, Hubertem Mazurem.
– Zostaję w klubie, ale nie na stanowisku pierwszego trenera. Nikt z nas nie miał doświadczenia na poziomie ekstraklasy, poczynając od zarządu, a kończąc na nas, trenerach – podkreślił Grzegorz Skiba. – Po konsultacjach z Hubertem doszliśmy do wniosku, że potrzebny jest nam ktoś, kto nas we wszystko wprowadzi i od kogo będziemy mogli się wielu rzeczy nauczyć – dodał.
Tym samym nasz klub bardzo serdecznie dziękuję trenerowi Grzegorzowi Skibie za wkład włożony w jego rozwój oraz za wywalczenie awansu na najwyższy szczebel krajowych rozgrywek. Jednocześnie informujemy, iż nasz były już trener zostaje przy pierwszym zespole w roli asystenta. Tę funkcję będzie dzielił z Hubertem Mazurem. KK Astoria w chwili obecnej prowadzi rozmowy z ewentualnymi następcami Grzegorza Skiby."
Jakub Wojczyński, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, poinformował na Twitterze, że Enea Astoria interesuje się Arturem Gronkiem.
Dwa lata temu zdobywał on mistrzostwo Polski ze Stelmetem Zielona Góra, a w ostatnim sezonie prowadził zespół Polpharmy Starogard Gdański.
Przypomnijmy, że Enea Astoria powróciła do elity po 13 latach, wygrywając w finale I ligi z FutureNet Śląskiem Wrocław 3-0.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
