W sobotę Astoria zagra pierwszy raz we własnej hali i pokusi się o drugie zwycięstwo w sezonie. Potrzebne jest drużynie jak woda rybie. Na razie ekipa Artura Gronka ograła jedynie słabiutką Arkę Gdynia, a potem z każdym kolejnym meczem prezentowała się coraz gorzej. Przed tygodniem bydgoszczanie zostali upokorzeni w derbach we Włocławku, prezentując momentami zaangażowanie i poziom gry niegodny PLK.
Jak będzie w sobotę? Czy znajdzie się na parkiecie przywódca, który poprowadzi zespół do zwycięstwa? Czy Astoria zagra wreszcie skuteczniej? Drużyna ma sporo do udowodnienia swoim kibicom.
Łatwo z pewnością nie będzie, bo Czarni Słupsk to rewelacja sezonu. Mantas Cesnauskis ma na koncie same zwycięstwa, w tym na wyjeździe z wicemistrzem Polski Zastalem Zielona Góra i u siebie z mistrzem Stalą Ostrów. Atutami beniaminka jest bardzo dobra organizacja w defensywie oraz kilka indywidualności, których tak na razie brakuje w Astorii.
Najważniejsze wyzwania gospodarzy w obronie to rozgrywający Mark Klassen (w ostatnich dwóch meczach 49 punktów i 50 proc. skuteczności z dystansu) i rzucający William Garrett. W składzie gości zabraknie kontuzjowanego w ostatni meczu Macieja Kucharka, ale zastąpi go pozyskany z Arki Gdynia Bartosz Jankowski.
Mecz w sobotę o godz. 17.30, transmisja w Polsacie Sport Extra.
