Już dzisiaj do gry o triumf w piłkarskiej Lidze Mistrzów wracają pierwsze cztery zespoły z grona szesnastu, które w drugiej połowie 2010 roku wywalczyły awans po fazie grupowej.
W 1/8 finału na pierwszy ogień idą potyczki AC Milan z Tottenhamem Hotspur oraz FC Valencii z Schalke 04 Gelsenkirchen.
Z kolei jutro do rywalizacji w pierwszych meczach fazy pucharowej przystąpią Arsenal Londyn - FC Barcelona i AS Roma - Szachtar Donieck.
Wszystkie te spotkania rozpoczną się o godz. 20.45.
Pozostałe cztery mecze tego etapu rozgrywek zaplanowane są w dniach 22-23 lutego.
Wówczas zmierzą się FC Kopenhaga - Chelsea Londyn i Olympique Lyon - Real Madryt oraz Olympique Marsylia - Manchester United i Inter Mediolan - Bayern Monachium.
Rewanże zaplanowane są 8-9 oraz 15-16 marca.
<!** reklama>
Na tym etapie nie ma już miejsca na pomyłki, bo mogą one zadecydować o odpadnięciu z rywalizacji. Taki właśnie jeden błąd może przesądzić o losach pojedynku Valencii z Schalke 04, gdzie faworyta wskazać bardzo ciężko.
Hiszpanie w grupie ulegli tylko Manchesterowi United, zdołali natomiast wyprzedzić niezbyt wymagający tym razem zespół Glasgow Rangers oraz debiutujący w Lidze Mistrzów Bursaspor.
Schalke natomiast, mimo fatalnych wyników w Bundeslidze, w Champions League spisywało się świetnie. W swojej grupie zajęło pierwsze miejsce, wyprzedzając Olympique Lyon, Benfikę Lizbona i Hapoel Tel-Aviv.
Warto też pamiętać, że oba zespołu nie mają już szans na mistrzostwo kraju, dlatego mogą się skupić tylko i wyłącznie na Lidze Mistrzów.
W drugiej parze też raczej ciężko wskazać murowanego faworyta.
Tottenham okazał się zwycięzcą swojej grupy, ale tylko o punkt był lepszy od Interu Mediolan. Ekipy Twente Enschede i Werderu Brema odstawały od tych zespołów, ale zdołały po razie zremisować z piłkarzami Hotspurs.
Z kolei AC Milan awans zapewnił sobie dopiero w ostatniej kolejce pokonując Ajax Amsterdam. Poza zasięgiem dla tych ekip był Real Madryt, a zdecydowanie najsłabsi okazali się zawodnicy AJ Auxerre.