Wychowanek stołecznego klubu
26-letni siatkarz w zespole z Warszawy występuje nieprzerwanie od 2015 roku. Przyszły sezon będzie dla niego dziewiątym w stołecznych barwach.
"Świetnie czuję się w Projekcie Warszawa, spędziłem tu już kilka ładnych lat, a teraz szykuje się kolejny rok w stolicy. To już jest kawał pięknej przygody, a przed nami przecież kolejne wyzwania, których nie mogę się doczekać" - powiedział środkowy.
Perfekcyjnie wykorzystał swoją okazję
Na przestrzeni ostatnich sezonów nie miał zbyt wielu okazji, by grać w podstawowym składzie, jednak w lutym zastąpił na boisku Andrzeja Wronę, który zmagał się z urazem. Kowalczyk znakomicie wykorzystał szansę i w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn 20 lutego otrzymał pierwszą w tej edycji rozgrywek i drugą w karierze nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika spotkania.
W tym sezonie środkowy zdobył 71 punktów, w tym 13 zagrywką i 13 blokiem.
"Kuba Kowalczyk to bardzo ważna postać naszego zespołu oraz niezwykle doświadczony zawodnik, który od wielu lat pokazuje, że potrafi zaprezentować swoje umiejętności nawet w najtrudniejszych momentach. Także w tym sezonie przekonaliśmy się o tym, że jest ważnym punktem naszej drużyny" – powiedział wiceprezes zarządu oraz dyrektor sportowy Projektu Piotr Gacek.
Kowalczyk przedłużył kontrakt do 2024 roku. Wcześniej klub poinformował także, że w zespole do 2025 roku zostaje Szalpuk.
(PAP)
