Po dzisiejszym wypadku balonu w Egipcie, w którym zginęło 19 osób, rozmawialiśmy z bydgoszczaninem Maciejem Zagłobą-Zyglerem, pilotem wycieczek do Egiptu, pracującym w Luksorze, między innymi przy organizacji lotów balonem. Jego zdaniem stan bezpieczeństwa tych lotów jest opłakany.
<!** Image 3 align=none alt="Image 205976" sub="fot. sxc.hu">
- Mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że dla prywatnych przewoźników liczy się tylko zarobek. Do koszy przewidzianych na 10 osób, upycha się po 15-20 osób. Już w 2009 roku, po podobnym, choć nie tak tragicznym wypadku, zwracaliśmy uwagę na konieczność poprawy bezpieczeństwa lotów. Niestety, nic się nie zmieniło - mówi Maciej Zagłoba-Zygler.
W lotach balonowych w Luksorze uczestniczą również Polacy. Zdaniem naszego rozmówcy, to cud, że nie ma ich wśród ofiar.<!** reklama>