Zobacz wideo: Rok 2023 w Bydgoszczy ogłoszony został rokiem Andrzeja Szwalbego.

Mieszkanka podbydgoskiej wsi w wieku 18 lat urodziła córkę. Jej córka z kolei, mając 17 lat, wydała na świat córkę. To oznacza, że ta pierwsza została 35-letnią babcią. Wnuczka jest od niedawna dorosła, ma 18 lat i niedawno została matką. Prababcia ma więc 53 lata. Nie ma oficjalnych statystyk, dotyczących najmłodszych babć i dziadków w kraju czy regionie, ale można założyć, że wspomniana babcia należy do grona najmłodszych... seniorów w Polsce i pewnie stanęłaby na podium, gdyby przygotować ranking najmłodszych prababć.
Indeks starości
Istnieją inne statystyki ich dotyczące. Skoro w tę sobotę obchodzimy Dzień Babci, a nazajutrz przypada Dzień Dziadka, to przyglądamy się tym liczbom. Wśród statystyków funkcjonuje określenie: relacja pokoleniowa dziadków i wnuczków, inaczej - indeks starości.
- To oznacza liczbę osób w wieku 65 lat i więcej, przypadającą na 100 osób w wieku od zera do 14 lat - wyjaśnia Michał Cabański, specjalista z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Badań Regionalnych w Bydgoszczy.
Kontynuuje: - W gminach naszego województwa najwyższą wartość wskaźnika, czyli 247 osób w wieku 65 plus, przypadającą na 100 osób w wieku od urodzenia do 14. roku życia, odnotowano w gminie miejskiej Ciechocinek. Najniższe wartości były z kolei w gminach wiejskich Obrowo, Brodnica i Białe Błota. To odpowiednio: 50, 51 i 57 dziadków na 100 wnuczków.
Da się z tego wywnioskować, że w tych trzech ostatnich gminach dziadków jest najmniej, a same te gminy mają najmłodszych mieszkańców na mapie regionu.
Międzypokoleniowo
Mamy także dane, dotyczące całego województwa, przedstawiające się następująco (według stanu na 30 czerwca 2022 roku): w regionie kujawsko-pomorskim było 155982 mężczyzn w wieku 65 lat i więcej (16 procent ogółu mężczyzn w regionie) oraz 303641 kobiet wieku 60 plus (czyli ponad 29 proc. ogółu kobiet na naszym terenie).
- W województwie na 100 wnuczków przypadało 125 dziadków. To zatem liczba osób w wieku 65 lat i więcej przypadająca na 100 osób w wieku 0-14 lat - dalej wskazuje Cabański.
Mówi się, że rodzice są od wychowania, a dziadkowie od rozpieszczania. Na spełnianie zachcianek i na przyjemności trzeba mieć pieniądze. Dzień Babci i Dziadka daje pretekst, by pochylić się nad sytuacją finansową polskich seniorów. A propos finansów: niektórym ze starszych państwa można pozazdrościć.
- Najwyższa emerytura wypłacana kobiecie w województwie kujawsko- pomorskim, a zarazem w Polsce wynosi 26,8 tys. zł - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w województwie kujawsko-pomorskim. - Najwyższa emerytura wypłacana w regionie mężczyźnie wynosi ponad 17 tys. zł.
Nie wszyscy żyją, jak pączek w maśle. - Najniższa emerytura wypłacana kobiecie w województwie kujawsko-pomorskim to 0,20 zł, mężczyźnie - 0,36 zł.
Wydatki seniora
Główny Urząd Statystyczny wskazuje: - Babcie i dziadkowie najwięcej pieniędzy wydają na jedzenie i napoje oraz na mieszkanie. Na trzecim miejscu pod względem wysokości znalazły się wydatki związane z ochroną zdrowia.
Sytuacja materialna polskich seniorów nie jest taka zła, jak się mogło wydawać, ale może się zmienić (i zmieni - przez inflację. Patrzymy, jak wypada sytuacja finansowa polskich seniorów na tle rodaków z młodszych grup wiekowych. Osoby w wieku 55 plus poradziły sobie lepiej w pandemii, ponieważ korona-kryzys oszczędził ich świadczenia – emerytury czy renty, czego nie można powiedzieć o pensjach np. 40-latków. Badanie Intrum pokazuje, że seniorzy mają realnie więcej pieniędzy niż inne pokolenia. - 1/3 konsumentów (29 procent) w wieku 55-64 lat przyznaje, że po zapłaceniu wszystkich rachunków w portfelu zostaje im więcej niż połowa kasy. W grupie wiekowej 65 plus ten odsetek wynosi 25proc., a w przedziale 45-54 lat - 22 proc. W związku z tym można rzec, że starsi konsumenci są bardziej rzetelnymi płatnikami.
Planowanie w dobie inflacji
Polskie społeczeństwo się starzeje. Jednocześnie powiększa się grupa osób żyjących na emeryturze od 20, nawet 30 lat. Dochody statystycznej pani Kowalskiej albo pana Kowalskiego w wieku 75 plus stanowią przeważnie świadczenia. - To emerytura czy renta, które w Polsce rosną zdecydowanie wolniej niż ceny, szczególnie w dobie szalejącej inflacji - podkreśla Martyna Przybytniowska, ekspert Intrum. - Tym osobom trudniej jest wywiązywać się na czas z wszelkich zobowiązań finansowych czy planować większe wydatki bez sięgania po dodatkowe pieniądze.