Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

Na spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w Grudziądzu i Inowrocławiu nie wpuszczano wszystkich chętnych mieszkańców, a tylko wybrane osoby – wynika z tekstu Agaty Szczygielskiej-Jakubowskiej opublikowanego na portalu wyborcza.pl pod tytułem "Tylko dla aktywu".
"Autorka nie zdradziła, że jest związana ze środowiskiem politycznym Krzysztofa Brejzy. W ostatnich wyborach samorządowych kandydowała z listy KO do rady miasta w Bydgoszczy. Redakcja portalu również o tym nie poinformowała" - donosi portal tvp.info.
Czytamy też: "Szczygielska-Jakubowska zacytowała w publikacji m.in. senatora Krzysztofa Brejzę (jego ojciec Ryszard jest prezydentem Inowrocławia) i jego żonę Dorotę. Parlamentarzysta napisał na Twitterze, że „tzw. spotkanie z wyborcami to spotkanie z aktywem partyjnym PiS”, a inowrocławianie odbili się od zamkniętych drzwi”. Jego małżonka uważa, że „Jarosław Kaczyński nie spotyka się z żadnymi mieszkańcami”.
Redaktorce miała się poskarżyć mieszkanka Inowrocławia, Danuta Jaskulska. To z kolei radna Platformy Obywatelskiej.
O obecność kandydatki KO jako autorki tekstów na łamach GW zapytaliśmy wydawcę "Wyborczej".
- Agata Szczygielska-Jakubowska była działaczką ruchów obywatelskich oraz kandydatką do samorządu z ramienia jednego z nich. To wszystko miało jednak miejsce przed podjęciem współpracy z bydgoską redakcją "Gazety Wyborczej" w drugiej połowie 2020 r. Nigdy nie należała do żadnej partii politycznej. Pisząc dla "Wyborczej" podlega regułom etyki dziennikarskiej i zasadom rzetelności. Szersze oświadczenie w tej sprawie redakcja opublikuje na łamach " Gazety Wyborczej" i w serwisie Wyborcza.pl - odpowiada Nina Graboś, Dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agora SA.