Sąd w Częstochowie skazał 63-letniego Marka K. z Zawiercia na dwa lata więzienia za "doprowadzenie nastolatki do obcowania płciowego, a także innych czynności seksualnych".
Śledczy, ustalili wcześniej, że dziewczynka mieszkała z dziadkiem przez kilka miesięcy. Mieszkali tam też babcia i ojciec nieletniej. Ten jednak często wyjeżdżał za granicę i właśnie wtedy zaczynać się miała gehenna 15-letniej wówczas dziewczynki.
Marek K. wykorzystywał wnuczkę, kiedy ojciec wyjeżdżał za granicę
Markowi K. zostały postawione zarzuty gwałtu na osobie nieletniej i wykorzystania stosunku zależności oraz obcowania płciowego z członkiem własnej rodziny.
- Prokurator zarzucił, że mężczyzna doprowadzał do stosunku przy użyciu przemocy polegającej na przytrzymywaniu czy użyciu groźby użycia przemocy - opowiada Piotr Wróblewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Sąd jednak nie podzielił zdania prokuratury.
- Sąd doszedł do wniosku, że zarzucany czyn nie był gwałtem w rozumieniu kodeksowym. Uznał, że nie było to przestępstwo z art. 197 Kodeksu Karnego - wyjaśnia Wróblewski.
Wyrok sądu dla pedofila. Będzie apelacja
Mężczyzna został skazany na dwa lata więzienia za "doprowadzenie nastolatki do obcowania płciowego, a także innych czynności seksualnych". Wcześniej - wynika z doniesień portalu fakt.pl - trafił do aresztu, lecz po nieco ponad roku został z niego zwolniony.
- Wyrok jest nieprawomocny, prokurator złożył wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia wyroku. Takie uzasadnienie zostało doręczone i aktualnie opracowywana jest apelacja - wyjaśnia Wróblewski.
Z doniesień portalu fakt.pl wynika także, że 16-letnia dziś ofiara Marka K. zaszła w ciążę i urodziła dziecko. Nie wiadomo jednak, kto jest jego ojcem.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
