33. zwycięstwo hokeistów Detroit Red Wings. Tym razem najlepsza hokejowa ligowa drużyna za Oceanem pokonała 1:0 Colorado Avalanche i powiększyła swój dorobek do 68 punktów.
Drugi najskuteczniejszy obecnie zespół NHL, Ottawa Senators ma aż 11 punktów mniej.
Zwycięską bramkę w meczu, obserwowanym w Detroit, w Joe Louis Arena przez 19.160 widzów, zdobył w 39. minucie Rosjanin Paweł Daciuk.
Wojtek Wolski z zespołu Avalanche grał ponad 20 minut, na bramkę rywali oddał jeden strzał, obroniony przez Dominika Haszka. Czech zachowuje czyste konto od 134 minut i 13 sekund.
<!** reklama>W ekipie Red Wings wystąpił Chris Chelios i wpisał się w annały ligi NHL. Stał się drugim najstarszym hokeistą ligi - w dniu meczu miał 45 lat i 348 dni.
Najstarszym graczem w historii ligi jest legendarny Gordie Howe, który w swoim ostatnim ligowym meczu, w ekipie Hartford Whalers w 1980 r., miał 52 lata i sześć dni. Trzeci na tej liście, Moe Roberts z Chicago Blackhawks 25 listopada 1951 r. rozegrał mecz, mając 45 lat i 347 dni.
Sympatyczny prezent sprawili hokeiści Phoenix Coyotes swemu trenerowi, Wayne’owi Gretzkiemu.
We wtorek najlepszy hokeista w historii ligi, Gretzky, w roli trenera wystąpił po raz dwusetny. Coyotes, chcąc uczcić jubileusz, pokonali Calgary Flames 3:1.
Bilans Gretzkiego jako trenera „Kojotów” nie jest jednak optymistyczny - wygrał 89 meczów i przegrał 111, w tym 11 za jeden punkt.
Daniel Winnik, Jeol Perrault i Keith Randle zdobyli zwycięskie bramki dla Coyotes, a rosyjski bramkarz tej drużyny, Ilia Bryzgałow obronił 30 strzałów.
Inny Rosjanin, Ilia Kowalczuk uzyskał jedynego gola dla ekipy Atlanta Thrashers w meczu z Philadelphia Flyers (1:4). Kowalczuk umocnił się na czele klasyfikacji strzelców, z dorobkiem 35 bramek.
Bohaterem dnia był Jeff Carter, który zdobył dwie bramki dla Flyers, w okresie 13 sekund. Skutecznie grał również Scott Hartnell, który asystował przy dwóch bramkach i strzelił jednego gola, setnego w swej karierze.
Trwa fatalna passa Buffalo Sabres. We wtorek przegrali w Newark z New Jersey Devils po rzutach karnych 1:2. Zwycięskiego gola, jako szósty strzelający zawodnik, uzyskał Czech Patrick Elias.
Sabres przegrali 7. kolejny mecz i jest to najgorsza seria tej drużyny od ponad czterech lat.(PAP, Fa)
